Przystanek Woodstock 2010
Reklama

Przystanek Woodstock: "Sto lat" na punkowo

Po godz. 2 w nocy w Kostrzynie nad Odrą zakończyła się XVI edycja Przystanku Woodstock - "najpiękniejszego festiwalu na świecie". Świetne energetyczne koncerty dały Titus' Tommy Gunn i świętująca 25-lecie Armia, a kurz pozamiatał zdobywca Złotego Bączka - Jelonek.

W ostatni dzień XVI Przystanku Woodstock pogoda nie odpuszczała - w Kostrzynie nad Odrą panował upał, a równie gorąco przyjmowano wykonawców. Ogromnym powodzeniem cieszyły się energetyczne koncerty Armii i solowego zespołu Titusa z Acid Drinkers - Titus' Tommy Gunn (grupa zgłosiła się do konkursu dla kapel).

Trio Titusa zaserwowało dawkę thrashującego rock'n'rolla z debiutanckiej płyty "La Peneratica Svavolya", a także własne wersje klasyków: Elvisa Presleya ("Viva Las Vegas"), MC5 ("Kick Out The Jams"), Iggy'ego Popa (podczas pierwszych taktów "Home" na scenę wyskoczył Owsiak) i Motorhead ("Orgasmotron"). "Pasuje?" - pytał Titus, a w odpowiedzi usłyszał pełen akceptacji krzyk z tysiąca gardeł.

Podobnie było na występie Armii. Rok temu na Woodstocku podczas solowego występu Tomka Budzyńskiego, Owsiak niejako wymógł na liderze Armii zgodę na świętowanie jubileuszu w Kostrzynie. "Budzy" obietnicę spełnił bez wielkich problemów, choć szkoda, że zabrakło wcześniej awizowanego Roberta "Licy" Friedricha (musiał wcześniej wyjechać z powodów osobistych).

Reklama

Jednak zestaw "best of" pewnie zadowolił większość fanów Armii, a zeszli się oni z najdalszych zakątków woodstockowego pola - usłyszeliśmy m.in. utwory "Opowieść zimowa", "Aguirre", "Gdzie ja tam będzie ty", "Niezwyciężony", "Anti Armia", "On jest tu", nową kompozycję "Jeszcze raz, jeszcze dziś" (przygotowana na rocznicę bitwy pod Grunwaldem) czy przeróbkę powstańczej pieśni.

Okazja była idealna, bo jeszcze przed występem Ziggie PiggieRoberta Brylewskiego, punktualnie o godz. 17 na sygnał Jurka Owsiaka, woodstockowicze zatrzymali się na minutę, by uczcić minutą ciszy pamięć bohaterów i ofiar Powstania Warszawskiego. A Owsiak, już tradycyjnie w takiej chwili, zaintonował "Jeszcze Polska nie zginęła"...

Każdy Przystanek Woodstock jest z różnych powodów wyjątkowy: w tym roku wyjątkowa także była pogoda - lato w pełni i choć czasem upał doskwierał, to chyba nikt nie narzekał - nie spadła nawet kropla deszczu!

Z innych atrakcji: dziś na Akademii Sztuk Przepięknych gościli m.in. reżyser Andrzej Wajda i znany dziennikarz muzyczny Marek Niedźwiecki. Obaj, wraz z Owsiakiem, uczestniczyli w konferencji prasowej.

- Powinienem się już tu dawno pojawić! - tak często reagują goście zapraszani na Przystanek. Nie inaczej było z Wajdą, który ogłosił swoje hasło: "Owsiak na prezydenta!". Reżyser podkreślił zachwycającą go akceptację wśród uczestników festiwalu.

"Niesamowity koncert, bardzo piękny, klimatyczny, świetnie przyjęty" - tak szef Przystanku komentował sobotni występ zespołu Leszka MożdżeraTymona Tymańskiego z jazzowymi interpretacjami utworów Fryderyka Chopina. Po występie na dużej scenie, w późnych godzinach nocnych Możdżer zagrał jeszcze solowy koncert w wypełnionym po brzegi namiocie ASP. "Siedem razy bisował! Ta muzyka ma swoje miejsce na Woodstocku, wpasowuje się w muzykę rockową czy reggae" - cieszył się Owsiak, bardzo chwaląc także piątkowy występ słynnego brytyjskiego skrzypka Nigela Kennedy'ego.

Co warte podkreślenia, szef Przystanku odzyskał głos! "Coś w tym kurzu jest leczniczego" - śmiał się Owsiak, komplementując prace służb medycznych.

Sporą dawkę kurzu w powietrzu zapewniły wczoraj koncerty Maleo Reggae Rockers i Amerykanów z Life Of Agony. Podskakujące setki tysięcy osób rytmicznie ubijało pole pod sceną. Maleo z przyjaciółmi (Ras Luta, Gutek, Ghetto Priest) rozbujał wielkimi przebojami muzyki reggae, a Nowojorczycy zasunęli mocarną mieszanką ognistego hard core'a i melodyjnego rocka.

Dziś na Przystanku padł rekord Guinessa specjalnej Orkiestry Recyklingowej Allegro, eko-zespołu stworzonego przez woodstockowiczów, którzy przez dwa dni brali udział w muzycznych warsztatach. Za instrumenty posłużyły im stare drukarki i skanery, złomowe rurki, stalowe beczki ze strunami z drutu czy plastikowe butelki połączone ze sobą. Na tych sprzętach utwór "All For Planet" punktualnie o godz. 14 przez siedem minut zagrało 615 osób, w tym członkowie kabaretu Łowcy.B. Poprzedni rekord ustanowili Brytyjczycy - przez 6 min. na instrumentach pochodzących z recyklingu grało 350 osób.

Ostatni dzień Przystanku na Dużej Scenie zainaugurowali Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni - laureat Złotego Bączka Sceny Folkowej. Zestaw zagranicznych gości festiwalu zamknął amerykański Tonic (ponad 4 miliony sprzedanych płyt, nominacje do Grammy, kilka popularnych przebojów z lat 90.). Na ich przykładzie doskonale było widać, jaką energię wykonawcy dostarcza ogromna publiczność. "Rozkręciły się pod koniec chłopaki" - mówił z uznaniem niezmordowany Owsiak.

Już po północy na zakończenie pojawił się oklaskiwany Jelonek, zdobywca Złotego Bączka Dużej Sceny - to już czwarte takie wyróżnienie w dorobku skrzypka. To niesamowite, że po tak intensywnych trzech dniach pod sceną jest tak gorąco. A Jelonek w swoim występie pogodził "Voodoo Child" Hendrixa, "Breaking The Law" Judas Priest, "Sad But True" Metalliki, punkowe "Sto lat" i... niemal metalowo potraktowane dwa mazurki Chopina.

Finał to czas dla ekipy stworzonej przez Piotra Bukartyka podczas warsztatów muzycznych w ASP.

XVI Przystanek Woodstock rozpoczęła w piątek Ewelina Flinta z gośćmi. Tuż przed jej występem nad polem przeleciały odrzutowce, które na niebie utworzyły biało-czerwoną flagę. W ten sposób organizatorzy chcieli uczcić pamięć o ostatnich wydarzenia w Polsce - katastrofie samolotu pod Smoleńskiem i powodzi, a także złożyć hołd polskim żołnierzom walczącym poza naszymi granicami.

Michał Boroń, Kostrzyn nad Odrą

Oto rozpiska dzisiejszych (niedziela 1 sierpnia) koncertów na Dużej Scenie:

16:00 - Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni - laureat Złotego Bączka - Scena Folkowa
16:55 - Ziggie Piggie & Robert Brylewski
17:55 - Titus' Tommy Gunn
19:15 - Armia
20:35 - Morgan's Heritage Peetah & Gramps (Jamajka)
22:00 - Tonic (USA)
23:20 - Jelonek - laureat Złotego Bączka - Duża Scena
00:45 - Finał ASP.

Muzyczna zapowiedź XVI Przystanku Woodstock:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy