Eurowizja 2022
Reklama

Eurowizja 2022: To było wstydliwe wyróżnienie. Koniec nagrody im. Barbary Dex!

Nagroda im. Barbary Dex, którą przez lata otrzymywali najgorzej ubrani wokaliści i wokalistki konkursów Eurowizji przechodzi do historii. Osoby odpowiadające za jej przyznanie wystosowały oficjalne oświadczenie w sprawie.

Nagroda im. Barbary Dex, którą przez lata otrzymywali najgorzej ubrani wokaliści i wokalistki konkursów Eurowizji przechodzi do historii. Osoby odpowiadające za jej przyznanie wystosowały oficjalne oświadczenie w sprawie.
Andrzej Piaseczny w 2001 roku otrzymał nagrodę im. Barbary Dex /Mikulski /AKPA

Nagroda im. Barbary Dex (nazwana od imienia i nazwiska reprezentantki Belgii z 1993 roku, która wystąpiła w uszytej przez siebie kreacji) przyznawana była od 1997 roku i otrzymywali ją najgorzej ubrani wykonawcy Eurowizji.

Wśród "wyróżnionych" w ten sposób znalazł się m.in. Andrzej Piaseczny, który zdobył nagrodę w 2001 roku za wejście na scenę w sztucznym futrze. Nagrodę dostawali najczęściej przedstawiciele wschodniej Europy: m.in. t.a.T.u, Wierka Serduczka, Slavko Kalezić oraz Moje 3.

Reklama

W 2019 roku gremium typujące zwycięzcę zdecydowało, aby zmienić charakter wyróżnienia i przyznawać je wykonawcy, który będzie miał "najbardziej efektowny strój".

Próba pozbycia się negatywnego wydźwięku wobec nagrody im. Barbary Dex wzbudziła liczne dyskusje. Kontrowersje wobec nagrody wzbudziła ostatnia decyzja gremium i uznanie w 2021 roku za zwycięzcę norweskiego wokalisty TIX-a. Mimo starań organizatorów, zwycięzcę konkursu nadal uznawano za najgorzej ubranego uczestnika Eurowizji.

Po przeprowadzonych konsultacjach osoby przyznające nagrodę uznały, że w 2022 roku nie wytypują następnego zwycięzcy, a cały plebiscyt zostaje zawieszony na czas nieokreślony.

"W 2017 roku, my - członkowie Songfestival.be - przejęliśmy nagrodę wraz ze wszystkim, czym się wiąże. Od tego momentu mieliśmy pełną autonomię i staraliśmy się zmienić konotację na 'najbardziej efektowny strój'. Ale trzeba przyznać, że nie potrafiliśmy odwrócić negatywnych efektów. Pozostała nam tylko jedna możliwość - wstrzymanie wręczania nagrody" - czytamy w oświadczeniu.

"Jak wspomnieliśmy wcześniej, rebranding nagrody okazał się niemożliwy. Ostatnią rzeczą, jaką pragniemy jako strona internetowa, jest krzywdzenie ludzi. W ostatnich latach negatywne komentarze uświadomiły nam, że nadszedł czas, aby to zatrzymać. Nazwa nagrody na zawsze będzie kojarzyła się z czymś 'paskudnym'" - zakończono.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2022 | Andrzej Piaseczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy