Eurowizja 2019
Reklama

Eurowizja 2019: Bukmacherzy się pomylą? Jak oceniali Polaków w ostatnich latach

Według bukmacherów Tulia może nie awansować do finałowego koncertu tegorocznego Eurowizji. Jednak warto zauważyć, że bukmacherom zdarzały się pomyłki w typowaniu naszych szans podczas konkursu. Oto, jak widziano nasze szanse w ostatnich kilku latach.

Według bukmacherów Tulia może nie awansować do finałowego koncertu tegorocznego Eurowizji. Jednak warto zauważyć, że bukmacherom zdarzały się pomyłki w typowaniu naszych szans podczas konkursu. Oto, jak widziano nasze szanse w ostatnich kilku latach.
Michał Szpak sprawił niespodziankę na Eurowizji /Michael Campanella /Getty Images

2015

W 2015 roku Polskę na Eurowizji reprezentowała Monika Kuszyńska z piosenką "In The Name of Love" (posłuchaj!). Wokalistka w półfinale zajęła ósme miejsce, natomiast finałowy koncert zakończyła na szarym końcu, docierając zaledwie do 23. miejsca i zdobywając 10 punktów.

Bukmacherzy typowali w tamtym czasie bardzo podobnie. W półfinale widzieli nas na 10. miejscu, natomiast w finale na 24.

Trzeba również dodać, że nawet najmniejszej niespodzianki nie było przy typowaniu zwycięzcy. Faworyzowany przez bukmacherów Szwed Mans Zelmerlow wygrał Eurowizję z piosenką "Heroes" (posłuchaj!), a za nim znaleźli się Rosjanka Polina Gagarina i włoski zespół Il Volo.

Reklama

2016

Rok później naszego kandydata na Eurowizję wysłaliśmy po krajowych eliminacjach. Do Sztokholmu poleciał Michał Szpak z piosenką "Color of Your Life" (sprawdź!) i ostatecznie zajął szóste miejsce w półfinale (151 punktów) oraz ósme miejsce podczas finałowego koncertu (229 punktów).

Warto dodać, że korzystna dla Polaków okazała się zmiana sposobu głosowania. Punkty od publiczności przyznawano osobno, co doprowadziło do ogromnych zmian w tabeli.

Szpak od jurorów otrzymał zaledwie siedem punktów, ale aż 222 od publiczności i to sprawiło, że zakończyliśmy koncert w pierwszej dziesiątce.

Zbyt wielkich szans Michałowi Szpakowi nie dawali również bukmacherzy. Ci widzieli go na dziewiątym miejscu w swoim półfinale i zaledwie na 18. pozycji w finale. 

Według wszystkich przewidywań zwycięzcą Eurowizji w 2016 roku powinien zostać Rosjanin Serigiej Łazariew. Ukrainkę Dżamalę, która z piosenką "1944" (posłuchaj!) ostatecznie zwyciężyła, widziano przed finałem na trzecim miejscu.

2017

W 2017 roku Polskę reprezentowała Kasia Moś (wygrała preselekcje z piosenkę "Flashlight" - sprawdź!). Polka w półfinale zameldowała się na dziewiątym miejscu (119 punktów), natomiast w finale zajęła odległe 22. miejsce (64 punkty).

Moś wypadła i tak lepiej niż spodziewali się tego bukmacherzy. Typowano bowiem, że wokalistka zajmie 11. miejsce i pożegna się z konkursem już na samym jego starcie. Co ciekawe, gdy piosenkarka awansowała do finału jej szansę wzrosły, przez co bukmacherzy widzieli ją nawet na 19. pozycji.

Eurowizję w Kijowie wygrał Portugalczyk Salvador Sobral z utworem "Amar Pelos Dois" (posłuchaj!), a w tyle zostawił typowanego na zwycięzcę Bułgara Kristiana Kostowa. Trzecie miejsce według prognoz miał zająć Włoch Francesco Gabbani, który ostatecznie skończył konkurs na szóstej pozycji, co jego rodacy uznali za wielką porażkę.

2018

Reprezentantem Polski na Eurowizji w zeszłym roku był Gromee, któremu towarzyszył szwedzki wokalista Lukas Meijer. Piosenka duetu "Light Me Up" (posłuchaj!) nie przypadła jednak do gustu widzom i polscy przedstawiciele Eurowizję zakończyli na drugim półfinale, gdzie zajęli 14. miejsce. Co ciekawe, bukmacherzy byli zdania, że Polacy awansują do finału z dziewiątej pozycji.

Konkurs wygrała Izraelka Netta ("Toy" - posłuchaj!), typowana przez bukmacherów na drugie miejsce i wyprzedziła reprezentantkę Cypru Eleni Foureirę (posłuchaj piosenki "Fuego"!), która według pierwszych prognoz miała zwyciężyć.

Jak w tym roku pójdzie Tulii? Ostatnie notowania wskazują, że Polki nie zakwalifikują się do finałowej rozgrywki. My jednak wierzymy, że i tym razem bukmacherzy pomylą się na naszą korzyść.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy