Zanim byli sławni, spali w autobusie. Przeszłość Barby Kelly odcisnęła na niej piętno
Miała urok, talent i miłość fanów na całym świecie. Barby Kelly – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci legendarnej The Kelly Family – zmarła nagle w wieku zaledwie 45 lat. Jej życie, choć pełne muzyki i sukcesów, miało też wiele bolesnych rozdziałów.

Barby Kelly przyszła na świat 28 kwietnia 1975 roku w Gamonal w Hiszpanii jako dziesiąte dziecko Barbary Ann i Daniela Jerome'a Kellych. Od najmłodszych lat była zanurzona w świecie dźwięków - grała na akordeonie, gitarze, keyboardzie i bębnach. Chodziła na balet i z łatwością łączyła śpiew z tańcem.
Jej ojciec marzył o stworzeniu zespołu rodzinnego, który zjednoczy świat swoją muzyką. I tak narodziła się The Kelly Family - formacja, która największy rozkwit przeżywała w latach 90. To wtedy Europa zakochała się w utworach takich jak "An Angel", "Fell In Love With An Alien" czy "Baby Smile", a Barby - obok Patricii, Angelo czy Maite - stała się jedną z najbardziej uwielbianych postaci zespołu.
Zniknięcie Barby Kelly ze sceny
Choć Barby zachwycała scenicznie swoją wrażliwością i dziewczęcym urokiem, w rzeczywistości zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Na początku lat 2000. niespodziewanie zniknęła z życia publicznego. Przez długi czas jej nieobecność była tajemnicą - fani spekulowali o powodach. Dopiero w 2013 roku brat artystki, Jimmy Kelly, ujawnił, że Barby cierpiała na schizofrenię, która uniemożliwiała jej samodzielne funkcjonowanie.
Po opuszczeniu sceny żyła w odosobnieniu. Jej kontakt ze światem był znikomy, a rodzina otoczyła ją troskliwą opieką. W 2017 roku na krótko powróciła do muzyki - gościnnie zaśpiewała na albumie "We Got Love", jednak nie zdecydowała się już na koncerty z reaktywowanym zespołem.
Barby Kelly odeszła w ciszy
15 kwietnia 2021 roku świat obiegła druzgocąca wiadomość - Barby Kelly zmarła zaledwie kilkanaście dni przed swoimi 46. urodzinami. Rodzina w krótkim oświadczeniu napisała, że odeszła "w spokoju, otoczona przez bliskich". Dla wielu fanów był to moment końca pewnej epoki - odejścia nie tylko artystki, ale także symbolu dzieciństwa i lat 90.
Kontrowersje wokół The Kelly Family
Choć The Kelly Family przez dekady zdobywała serca milionów, wokół zespołu nie brakowało kontrowersji. W wywiadach niektórzy członkowie rodziny wspominali o trudnych relacjach wewnątrz formacji i dyscyplinie narzucanej przez ojca - Daniela Kelly'ego. Patricia Kelly przyznała w rozmowie z "BUNTE", że dzieci wychowywano w surowych warunkach, a decyzje dotyczące ich kariery zapadały bez ich zgody. Rodzina przez lata żyła w autobusie, bez stałego miejsca zamieszkania, co wielu ekspertów uznaje za środowisko niekorzystne dla dziecięcego rozwoju.
Dodatkowo media niejednokrotnie podnosiły temat braku kontroli instytucjonalnej nad dochodami zespołu i trudności w ustaleniu, kto zarządzał milionowymi wpływami z koncertów i płyt. Choć członkowie zespołu rzadko mówili o tym otwarcie, niektórzy - jak Paddy Kelly - w późniejszych latach otwarcie krytykowali okres życia w zespole, określając go mianem "złotej klatki".
Dziedzictwo, które trwa
Barby Kelly, mimo krótkiej kariery, na zawsze zapisała się w historii muzyki europejskiej. Jej ciepły głos, szczery uśmiech i wrażliwość sprawiły, że dla wielu pozostanie symbolem nieskazitelnej ery lat 90. Jej śmierć była nie tylko końcem pewnego rozdziału, ale też przypomnieniem, jak niewidoczne bywają zmagania ludzi z chorobą.