"Zagrajmy razem". Filip Lato o kończącej się miłości
Uczestnik "Tańca z gwiazdami" (jesień 2024 r.) i zwycięzca "Twoja twarz brzmi znajomo. Najlepsi" (wiosna 2024 r.) Filip Lato wypuścił teledysk do singla "Zagrajmy razem". Tym razem to piosenka będąca zapisem momentu, w którym kończy się miłość.

Filip Lato był jednym z uczestników jesiennej edycji programu "Taniec z gwiazdami" (2024 r.). Na parkiecie w show Polsatu występował w parze z Julią Suryś. 33-letni obecnie wokalista ma na koncie także m.in. występy w "The Voice of Poland" (2016) oraz wygrane w "Twoja twarz brzmi znajomo" (2018) i "Twoja twarz brzmi znajomo. Najlepsi" (2024). W tym ostatnim błysnął m.in. jako James Blunt, Skolim i Cher.
Popularność przyniosły mu takie przeboje jak "100" (razem z chórem Sound'n'Grace), "Krawiec", "Halo Ziemia" czy "Tyle mogłem Ci dać". W dorobku ma album "Halo Ziemia" z 2018 r.
Filip Lato i "Zagrajmy razem". Moment, w którym kończy się miłość
Teraz wokalista prezentuje nowy singel "Zagrajmy razem". Utwór stanowi emocjonalny zapis momentu, w którym kończy się miłość, ale nadzieja nie pozwala jeszcze odejść.
"'Zagrajmy razem' to zapis chwili, w której wiesz, że coś się kończy - a mimo to decydujesz się zawalczyć jeszcze raz. Nie dlatego, że liczysz na cud, ale dlatego, że czujesz, że powinieneś. Dla siebie, dla tej drugiej osoby, dla historii, która Was łączy" - opowiada Filip Lato.
"To piosenka o tym, że czasem warto rzucić wszystko na stół i powiedzieć: to wszystko, co mam. Bo jeśli coś naprawdę miało sens - zasługuje na ostatni raz. Rozstanie to nieodłączna część wielu relacji i czasem to właśnie ono wymaga od nas najwięcej prawdy i odwagi. Wiele osób odnajdzie w tej piosence kawałek własnej historii - kiedy wszystko zmierzało ku końcowi, ale serce jeszcze nie zdążyło odejść" - dodaje śpiewający prawnik, który starannie kryje szczegóły swojego życia prywatnego.
Za teledysk odpowiada pracujący już wcześniej z wokalistą Artur Lialiuha.