Yungblud przez lata myślał, że ma sławnego dziadka. Prawda wyszła na jaw przypadkiem
Emocje po polskim koncercie Yungbluda jeszcze nie opadły! Gwiazdor wciąż przyciąga ogromną uwagę. W jednym z niedawnych wywiadów opowiedział historię, która spotkała się z wielkim rozbawieniem ze strony fanów. Jak się okazuje, przez lata przekonany był, że brytyjska legenda jest jego dziadkiem.

Yungblud niedawno pojawił się w programie "The Capital Evening Show". Zdradził tam, że przez długie lata przekonany był o tym, że Rod Stewart jest jego dziadkiem. Wszystkiemu winna była babcia młodego gwiazdora, która lubiła opowiadać mu zmyślone historyjki.
"Moja babcia zawsze miała bujną wyobraźnię i lubiła mnie okłamywać. Opowiadała, że Rod Stewart jest moim dziadkiem przez całe moje dzieciństwo" - mówił Yungblud.
Kłamstwo wyszło na jaw przy okazji zakupów
Muzyk zaznaczył, że do około dziewiątego roku życia był święcie przekonany, że historia babci jest prawdziwa. Wszystko wyszło na jaw w trakcie zakupów w supermarkecie: "Byłem wtedy z babcią, robiliśmy cotygodniowe zakupy. Przy kasie zobaczyłem płytę Roda Stewarta, wziąłem ją do ręki i z drżącą wargą zapytałem: 'Babciu, kiedy dziadek wróci do domu?'".
Kasjerzy, słysząc pytanie chłopca wybuchli śmiechem. Wtedy wszystko stało się jasne: "Wszyscy przy kasie zaczęli się śmiać. Wiedzieli, że przyłapali moją babcię na oczywistym kłamstwie. To był dzień, w którym dowiedziałem się, że Rod Stewart nie jest moim dziadkiem".
To jednak nie koniec historii. Rod Stewart niedawno odezwał się do Yungbluda. Konwersację zaczął jak prawdziwy dziadek: "Napisał do mnie: "No witaj, mój mały wnuczku!" Rod Stewart….stary! On ma naprawdę świetne poczucie humoru!".




![PRO8L3M „EX UMBRA AD LIBERTATEM”: Upadek królestwa [RECENZJA]](https://i.iplsc.com/000JLSEMMTB3FYL3-C401.webp)




