Ten hit lat 80. nucili wszyscy w PRL-u. Miał wyjątkowe przesłanie
Martyna Jakubowicz to legenda polskiej sceny muzycznej za czasów PRL-u. Jej charakterystyczny głos i piosenki z lat 80. do dziś zajmują szczególne miejsce w sercach słuchaczy. Jeden z najbardziej poruszających utworów jej repertuaru, "Kiedy będę starą kobietą", stał się nie tylko przebojem, ale i symbolem refleksji nad przemijaniem, kobiecością i własną tożsamością.

Martyna Jakubowicz urodziła się 24 lutego 1955 roku w Krakowie. Już jako młoda artystka przyciągała uwagę autentycznością i wyjątkową wrażliwością muzyczną. Zadebiutowała na początku lat 80., od razu zdobywając popularność dzięki unikalnemu stylowi łączącemu blues, folk i rock. W 1983 roku ukazał się jej pierwszy album "Maquillage" wydany przez legendarne wydawnictwo Pronit, a znajdujące się na nim piosenki szybko zyskały status kultowych.
Przebój z duszą - "Kiedy będę starą kobietą"
To właśnie z tego albumu pochodzi słynna ballada "Kiedy będę starą kobietą", uznawana za jeden z najważniejszych utworów w dorobku artystki. Muzykę skomponowała sama Jakubowicz, natomiast tekst napisał jej ówczesny mąż - dziennikarz i tłumacz Andrzej Jakubowicz. Piosenka opowiada historię kobiety, która - z perspektywy przyszłości - analizuje swoje życie, wybory i pragnienia. Zawarte w niej słowa: "Kiedy będę starą kobietą i nie zostanie mi nic oprócz wspomnień" rezonowały szczególnie silnie z kobietami w czasach PRL-u, gdzie indywidualność i kobieca wolność były często tłumione przez realia systemu.
Ikona PRL-u i głos wolności
W czasach, gdy polska scena muzyczna była ograniczona przez cenzurę i sztywne ramy gatunkowe, twórczość Martyny Jakubowicz była powiewem świeżości i niezależności. Utwory takie jak "W domach z betonu nie ma wolnej miłości", "Kołysanka dla Misiaków" czy "Albo cacy, albo lili" nie tylko wpisywały się w klimat epoki, ale też wyrażały tęsknoty pokolenia żyjącego pod presją systemu. Artystka łączyła osobiste refleksje z uniwersalnymi tematami, dzięki czemu trafiała zarówno do młodzieży, jak i starszych słuchaczy.
Twórczość na przestrzeni dekad
Jakubowicz nigdy nie zamknęła się w ramach jednej dekady. Po sukcesie lat 80. kontynuowała działalność muzyczną, nagrywając kolejne albumy i reinterpretując własne utwory. W 2010 roku wydała płytę "Okruchy życia", na której znalazł się zaktualizowany wers utworu "Kiedy będę starą kobietą" - tym razem z perspektywy dojrzałej kobiety z doświadczeniem. Przez lata współpracowała z takimi artystami jak Wojciech Waglewski, Krzysztof Ścierański czy Andrzej Smolik.
Jej dorobek obejmuje kilkanaście płyt, a za działalność artystyczną otrzymała liczne nagrody, m.in. Fryderyka (2001) oraz Nagrodę im. Marii Jurkowskiej przyznawaną przez Program Trzeci Polskiego Radia. Wciąż koncertuje i pozostaje aktywna na polskiej scenie muzycznej.
Niezmienna siła przekazu
Martyna Jakubowicz to jedna z tych artystek, które nie poddały się modom i presji rynku. Jej twórczość, choć osadzona w konkretnej epoce, zachowuje świeżość i emocjonalną głębię. "Kiedy będę starą kobietą" to więcej niż piosenka - to poetycki komentarz do ludzkiej kondycji, który - mimo upływu czasu - wciąż porusza kolejne pokolenia.