Syn Justyny Steczkowskiej w nowej wersji polskiego przeboju. Jak brzmi "Słodkiego miłego życia"?
Wydany pierwotnie w 1984 r. przebój "Słodkiego miłego życia" grupy Kombi zyskał nowe życie. Przeróbkę wspólnie przygotowali Myszkovski (24-letni syn Justyny Steczkowski) i 18-letni wokalista Dawid Krasiński. Jak wypadła ich wersja?

Nowa wersja wielkiego hitu "Słodkiego miłego życia" z repertuaru grupy Kombi (muzykę skomponował Sławomir Łosowski) powstała przy ścisłej współpracy z autorem tekstu do oryginalnej wersji, czyli Markiem Dutkiewiczem.
Za produkcję odpowiadają Myszkovski (Leon Myszkowski), Jacopo Catapano i Marcin Nierubiec, a nową interpretację wokalną nadał 18-letni Dawid Krasiński.
"Wydanie nowej wersji przeboju ma na celu zwrócenie na niego uwagi nowego pokolenia i dostarczenie odświeżonych na nowo wspomnień tym, którzy swego czasu zżyli się z oryginałem" - czytamy.
Myszkovski i Dawid Krasiński nagrali nową wersję "Słodkiego miłego życia"
Do piosenki "Słodkiego miłego życia" powstał nakręcony na tafli lodowiska COS Torwar w Warszawie teledysk. W roli głównej w klipie zagrał Dawid Krasiński, który od ośmiu lat trenuje łyżwiarstwo figurowe.
"Jazda na łyżwach to dla mnie ogromna frajda - uwielbiam ten moment, kiedy ślizgam się po lodzie, czując pełną wolność. Ale mimo, że łyżwiarstwo daje mi masę satysfakcji, to scena jest moim prawdziwym miejscem. Muzyka, występy publiczne, energia, którą czerpię od ludzi - towarzyszy mi niemal od zawsze. Właśnie na scenie czuję się naprawdę sobą, tam odnajduję swoje prawdziwe ja i to tam czerpię najwięcej radości. To moja przestrzeń, gdzie czuję się najbardziej spełniony" - podkreśla Dawid Krasiński.
Leon Myszkowski, syn Justyny Steczkowskiej, miał okazję poznać Marka Dutkiewicza jeszcze będąc dzieckiem.
"Oryginalna wersja utworu dotychczas kojarzyła mi się głównie z wakacjami, i miłymi chwilami spędzonymi z rodziną (moja mama zawsze bardzo lubiła tą piosenkę). Pracę studyjną nad powstawaniem kawałka wspominam bardzo dobrze, Marek bardzo pomagał nam przy finalnej wersji utworu. Dał nam wiele cennych rad" - ujawnia Myszkovski.