Reklama

Śmierć Whitney Houston: Zeznania obsługi

Na godzinę przed śmiercią Whitney Houston miała się świetnie - zeznała obsługa hotelu Beverly Hilton, w którym zmarła artystka.

Piosenkarka przechadzała się po budynku godzinę przed zdarzeniem, które zakończyło się jej zgonem. Obsługa twierdzi, że zachowaniu wokalistki nie towarzyszyło nic niepokojącego i że była w dobrym humorze.

Niedługo później Whitney została znaleziona martwa w wannie. 20-minutowa resuscytacja nie przyniosła skutku.

Asystent koronera, Ed Winter, oświadczył w poniedziałek (13 stycznia), że autopsja nie wyjaśniła przyczyn śmierci i że niezbędny będzie raport toksykologiczny.

Według informacji serwisu TMZ koroner miał poinformować rodzinę zmarłej, że śmierć nastąpiła prawdopodobnie w wyniku zmieszania kilku leków na receptę z alkoholem.

Reklama

Czytaj także:

Śmierć Whitney: Leki plus alkohol

Wielka kariera bez happy endu

Świat muzyki wstrząśnięty tą śmiercią

Sprawdź teksty piosenek Whitney Houston w serwisie Teksciory.pl. Dodaj własne tłumaczenia!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Whitney Houston | nie żyje | Whitney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy