Rihanna wstydziła się swojego ciała
Jak się okazuje, odważne i prowokacyjne stylizacje piosenkarki Rihanny to efekt jej kompleksów.
Uznawana z symbol seksu gwiazda pop szczerze przyznała, że ma kompleksy na punkcie swojego ciała. Rihanna nauczyła się jednak radzić sobie z brakiem pewności. W jaki sposób?
W rozmowie z magazynem "Women's Fitness" wokalistka przyznała, że jej pewność i psychiczny komfort wzrastają, gdy ma na sobie jak najmniej ubrań.
"Im bardziej jestem naga, tym lepiej się czuję. Musiałam po prostu zmierzyć się z moim strachem" - stwierdziła.
"Ludzie zawsze znajdą w sobie coś, co im nie odpowiada. A później coś następnego i następnego. Zaczynamy się tego wstydzić i tracimy wiarę w siebie" - komentuje Rihanna.
"Z tego powodu stałam się bardziej wyzywająca i odważna" - powiedziała gwiazda pop.
"Uświadomiłam sobie, że moje ciało jest, jakie jest i to mi bardzo pomogło. Dlatego nieważne, czy jest ono schowane pod ubraniami czy też nie" - tłumaczy odważny image.