Po latach odsłoniła swoją gwiazdę w Opolu. Co się stało z karierą Ewy Śnieżanki?

15 czerwca zakończył się 62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Czterodniowe święto polskiej piosenki przyniosło m.in. konkursy Premier i Debiutów, a także koncerty "Hip-hop. Jedno podwórko", "Zróbmy więc prywatkę..." oraz specjalne widowiska w hołdzie dla Jacka Cygana i Wojciecha Trzcińskiego.

Swoje gwiazdy w Alei Gwiazd odsłonili m.in. Bohdan Łazuka, Doda, Daria Zawiałow, Urszula Dudziak, Danuta Błażejczyk, Mietek Szcześniak i Homo Homini. Tego zaszczytu dostąpiła też Ewa Śnieżanka.

Od najmłodszych lat wykazywała talent muzyczny i śpiewała w kościele już jako dziecko.

"Początkowo myślałam, że fałszuję i dlatego się na mnie patrzą... Dopiero po pewnym czasie ktoś powiedział mi, że mam głos jak dzwon" - wspominała w jednym z programów radiowych.

Jako nastolatka triumfowała na I Ogólnopolskim Festiwalu Młodych Talentów, dzięki czemu otwarły się dla niej drzwi na Festiwal w Opolu. Telewizyjny konkurs "Proszę dzwonić" potwierdził jej status gwiazdy, gdy zdobyła pierwsze miejsce. Prowadzący program Lucjan Kydryński nie miał wątpliwości, że narodziła się nowa gwiazda polskiej estrady.

Ewa Śnieżanka wykonywała piosenki pisane przez takich uznanych twórców, jak m.in. Wojciech Młynarski, Bogdan Olewicz, Jan Pietrzak, Jan Tadeusz Stanisławski, Włodzimierz Korcz, Ryszard Poznakowski i Krzysztof Cwynar. Status wielkiego przeboju zdobył utwór "To nie był nasz ostatni walc".

Sukcesy odnosiła również poza Polską, śpiewając m.in. na festiwalu w Słonecznym Brzegu (Bułgaria) czy przeglądzie Gala w Hawanie (Kuba).

Kariera Ewy Śnieżanki została gwałtownie przerwana w okresie stanu wojennego. Zmiany na rynku muzycznym i rosnąca popularność młodych artystów sprawiły, że artystka straciła swoje miejsce na scenie.

"Stan wojenny wyeliminował z radia ten rodzaj piosenki, jaki reprezentowałam, dając szansę ludziom młodym i ich muzyce. Zawsze wydawało mi się, że wystarczyło wejść na estradę i otworzyć gębę, żeby zdobyć publiczność i uznanie. A okazało się, że trzeba jeszcze przepychać się łokciami. Ja tego nie umiałam robić" - powiedziała w rozmowie z "Kurierem Polskim".

Po wycofaniu się z estrady Ewa Śnieżanka poświęciła się macierzyństwu oraz polityce. Przez ponad dekadę była warszawską radną, ukończyła też studium prawno-samorządowe. Po 2006 roku Ewa Śnieżanka wycofała się jednak z polityki w atmosferze skandalu, po oskarżeniach o oszustwo przy sprzedaży nieruchomości. Sąd uznał, że oszustwa nie było, ale dowiódł samowoli budowalnej.