Ozzy Osbourne, Stanisław Sojka, Ace Frehley... Te muzyczne ikony pożegnaliśmy w tym roku
W ciągu ostatniego roku straciliśmy wyjątkowo dużo wybitnych i legendarnych postaci dla świata muzyki. Pożegnaliśmy artystów, którzy zmienili oblicze wielu różnych gatunków muzycznych - od metalu, aż po muzykę klubową. Z okazji dnia Wszystkich Świętych przypomnijmy o tych, którzy niedawno odeszli.

1 listopada obchodzimy dzień Wszystkich Świętych. Z tej okazji warto wspomnieć o gwiazdach muzycznego świata, które przyszło nam w tym roku pożegnać. Wśród nich znalazły się wybitne postaci, które zapisały się w historii neo soulu, jazzu, popu i szeroko pojętej muzyki gitarowej.
Zobacz również:
Gwiazdy muzyki, które pożegnaliśmy w 2025 roku
W 2025 roku pożegnaliśmy wyjątkowo dużo gwiazd rocka i metalu. Wśród nich znaleźli się Ozzy Osbourne - legendarny lider Black Sabbath i prawdziwa metalowa ikona, Brent Hinds - były wokalista i gitarzysta formacji Mastodon, Ace Frehley - były gitarzysta Kiss, Tomas Lindberg - wokalista At The Gates czy Sam Rivers - basista Limp Bizkit.





Niedawno straciliśmy także jednego z pionierów neo soulu - D'Angelo. 51-letni wokalista przegrał walkę z rakiem. Jego występ w Polsce w ramach Open'er Festivalu w 2015 roku do dziś wspominany jest przez wielu fanów, jako jeden z najlepszych koncertów tej imprezy.

W tym roku odeszło również wiele gwiazd na naszej rodzimej scenie. Wśród nich znalazł się m.in. Joka - znany przede wszystkim z twórczości w hip-hopowym zespole Kaliber 44, Stanisław Sojka - wokalista jazzowy i popowy, DJ Hazel - artysta klubowy, czy Jacek Śliwczyński - współpracujący do 1989 r. z T.Love.












