Nie żyje Amadou Fola. Zbiórka na transport z Polski do Senegalu
Po niespodziewanej śmierci multiinstrumentalisty Amadou Foli jego przyjaciele rozpoczęli zbiórkę na sprowadzenie zwłok muzyka z Polski do ojczystego Senegalu. "Był kimś więcej niż muzykiem - był czystą radością, rytmem i światłem" - podkreślają.

Pochodzący z Senegalu Amadou Fola od lat mieszkał w Polsce, gdzie występował na licznych festiwalach, koncertach, warsztatach i imprezach. Wziął również udział w projekcie z polską multiinstrumentalistką - Marią Pomianowską - w ramach którego została nagrana płyta "Polska - Senegal. Muzyka z 2 kontynentów".
Muzyk był multiinstrumentalistą (grający na bębnach takich jak djembe, jak również na balafonie, czy gitarze), kompozytorem, wokalistą, tancerzem i wielkim pasjonatem swej rodzimej kultury muzycznej.
Nie żyje Amadou Fola. Akcja przyjaciół
Po niespodziewanej śmierci jego przyjaciele rozpoczęli internetową zbiórkę, której celem jest ostatnie pożegnanie Amadou w jego ojczyźnie. W krótkim czasie zebrano ponad 26 tys., czyli więcej niż wynosił ustanowiony cel - środki zostaną przekazane rodzinie, by pomóc jej sprowadzić ciało Amadou z Polski do Senegalu.
"Amadou Fola był kimś więcej niż muzykiem - był czystą radością, rytmem i światłem.
Multiinstrumentalista z Senegalu, który łączył ludzi swoją grą na bębnach, śpiewem, tańcem i tym niezapomnianym uśmiechem, który potrafił rozjaśnić każdy dzień.
Dla wszystkich, którzy go poznali w Polsce, Amadou był serdecznym przyjacielem - pełnym energii, ciepła i dobrej energii. Jego muzyka i duch poruszyły wielu z nas - na scenie i poza nią.
Amadou odszedł niespodziewanie, pozostawiając po sobie ogromną pustkę" - podkreślają przyjaciele ze społeczności Pod Baobabem i Kraków Music.









