Reklama

Nachodzą Susan w domu

Próby wzmocnienia ochrony szkockiego domu muzycznej sensacji roku, Susan Boyle, nie na wiele się zdały. Podczas przerwy świątecznej do ogrodu szkockiego domu gwiazdy zakradło się dwóch intruzów.

48-letnia Boyle, która zdobyła serca milionów fanów swoimi wokalnymi popisami w brytyjskiej edycji programu "Mam talent", przyłapała dwóch nieznajomych, skradających się do tylnego okna jej mieszkania w późnych godzinach nocnych. Intruzi uciekli, gdy tylko Susan opuściła zasłony okna.

Przypomnijmy, że w listopadzie tego roku przed oknami domu wokalistki przez długi czas paradowała natrętna wielbicielka, co skłoniło mentora Boyle, Simona Cowella, do zainstalowania alarmu w domu Boyle. Osobiste urządzenie alarmowe miało, w razie napadu, natychmiast połączyć się z lokalną policją.

Reklama

Tymczasem o zajściu prasę poinformowały nie tyle organy ścigania, co starszy brat piosenkarki - Gary.

"Nie wspomniała nikomu o incydencie ani nawet nie zgłosiła go na policję. Kiedy mimochodem napomknęła o nim w rozmowie, byłem bardzo zszokowany. Susan zadzwoniła do mnie, aby powiedzieć, że miała intruzów, jakby to była codzienność. Nie chcę sobie wyobrażać, co by mogło się stać, gdyby włamali się do domy, kiedy ona była sama" - powiedział, przyznając, że usilnie namawia siostrę,aby przeprowadziła się w bardziej bezpieczny rejon.

"Ona musi zrozumieć, że życie w tym małym mieszkanku nie jest odpowiednie i, co ważniejsze, bezpieczne dla niej" - dodał.

Brat Susan przekonuje także, że w domu siostry, której debiutancka płyta," I Dreamed a Dream", jest najlepiej sprzedającym się w tym roku albumem na Wyspach, nie ma nic, co byłoby warte ukradnięcia . "Jedynie utrata kota złamałaby jej serce" - przyznaje. Wszystko dlatego, że Susan nie odczuła jeszcze w kieszeni swojego gigantycznego sukcesu.

"Ona jeszcze nie widziała nawet pensa ze swojego majątku, lecz wkrótce do tego dojdzie. Problem tkwi w tym, że ona nie jest w stanie zrozumieć, jak wielkim majątkiem będzie dysponować i jakie mogą być tego implikacje w przyszłości" - martwi się brat piosenkarki.

Czytaj także:

"Mam Talent": Najpopularniejsza

Susan największą gwiazdą pop?

Susan Boyle wciąż się boi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 'Gwiazdy' | Susan Boyle | talent | brat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy