Justin Bieber znalazł się na szczycie rankingu najlepiej opłacanych celebrytów, którzy nie skończyli 30. roku życia.
Jak wylicza magazyn "Forbes", 20-letni Kanadyjczyk w ciągu roku zarobił 80 milionów dolarów.
Pieniądze pochodzą ze sprzedaży biletów na koncerty, tantiem i produktów sygnowanych nazwiskiem wokalisty.
Na 2. miejscu rankingu najlepiej zarabiających młodych gwiazd znaleźli się One Direction, którzy w minionych 12 miesiącach zainkasowali 75 mln dolarów.
Podium zestawienia zamyka Taylor Swift z zarobkami na poziomie 64 mln dolarów rocznie.
W czołowej piątce rankingu znaleźli się także Bruno Mars i Rihanna.
Ponieważ "Forbes" brał pod uwagę celebrytów z różnych dziedzin show-biznesu, wniosek nasuwa się sam - najbardziej opłaca się śpiewać.