Reklama

Izabela Trojanowska i kiełbasa

Izabela Trojanowska od czasu do czasu pojawia się na bankietach. Po "Pokazie Stołów Wielkanocnych" w Hotelu Sobieski, wiadomo już, dlaczego tak rzadko.

Izabela Trojanowska od czasu do czasu pojawia się na bankietach. Po "Pokazie Stołów Wielkanocnych" w Hotelu Sobieski, wiadomo już, dlaczego tak rzadko.

Piosenkarka najpierw się najadła, potem spakowała, ile zdołała unieść do plastikowej torby, a na odchodne zgarnęła jeszcze palemkę.

Impreza zatytułowana "Pokaz Stołów Wielkanocnych" zawsze przyciąga znane gwiazdy i ludzi ze środowiska artystycznego.

I w tym roku stoły uginały się od szynek, pieczonych mięs, i jaj podawanych na tysiące sposobów. Goście obejrzeli też pokaz mody wiosna-lato 2007. Nie brakowało odsłoniętych biustów i zgrabnych nóg - opisuje imprezę "Fakt".

Nie wszyscy jednak ulegli urokowi modelek. Trojanowska wybrała jedzenie. Najpierw spróbowała wielkanocnych dań, w ogóle się przy tym nie oszczędzając.

Reklama

Następnie - wybrawszy co lepsze kawałki - postanowiła zabrać trochę tego dobrodziejstwa do domu. Najpierw dyskretnie wrzuciła do siatki kilka smacznych drobiazgów.

Potem stwierdziła że chyba nie ma się czego krępować i w torbie wylądowało pęto kiełbasy. Jeden z kucharzy widząc, że pani Izie jedzenie przypadło do gustu, ofiarował jej kawał wielkanocnej baby - ta również wylądowała w siatce!

Jakby tego było mało aktorka wychodząc, zabrała jeszcze palmę wielkanocną - donosi "Fakt".

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Izabela Trojanowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy