Reklama

"Isis Gee, jesteś facetem!"

"Ona jest transseksualistą" - tak dziennikarz Robert Leszczyński (41 l.) zaatakował piosenkarkę Isis Gee (36 l.), która ma reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji.

"Ona jest transseksualistą" - tak dziennikarz Robert Leszczyński (41 l.) zaatakował piosenkarkę Isis Gee (36 l.), która ma reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji.

Leszczyński nie wycofuje się z ani jednego słowa, które w jednym ze swoich artykułów napisał o Isis Gee. Prosi jej męża i menedżera Adama Gołębiewskiego o zwołanie konferencji prasowej, na której piosenkarka miałaby przyznać się do tego, że kiedyś była... facetem - donosi "Super Express".

"Ja tylko powiedziałem głośno o tym, o czym wszyscy wiedzą od 2 lat. Powtórzyłem to, co powiedzieli mi znajomi z otoczenia Isis, także styliści i lekarze" - mówi dziennikarz w rozmowie z gazetą.

Dodaje też, że Isis i jej mąż Adam winni są Polakom otwartość i szczerość. Do tego, że Isis zmieniła kiedyś płeć, powinni przyznać się tak jak do swojego homoseksualizmu przyznał się kiedyś znany aktor Jacek Poniedziałek (43 l.).

Reklama

"Nikt się od niego nie odwrócił, a zrobił tym wyznaniem tyle, ile nikt do tej pory" - mówi Leszczyński.

"Dlatego, żeby spekulacje o Isis wreszcie uciąć, chciałbym, aby Adam zwołał konferencję prasową. Chętnie na nią przyjdę. To, że ktoś jest homoseksualistą czy transseksualistą, jest taką samą cechą jak moja leworęczność. Sam mam wielu przyjaciół wśród homoseksualistów, a 1 procent podatku przekazałem na stowarzyszenie Lambda [stowarzyszenie walczące o prawa dla homoseksualistów]" - dodaje dziennikarz.

Robert Leszczyński uważa też jednak, że wysyłanie Isis Gee do Belgradu na konkurs Eurowizji jest błędem. Chyba że piosenkarka ujawni tajemnicę swojej płci. Według niego będzie miała wtedy większe szanse na wygraną.

"Ona w ogóle musi wykorzystać swoją seksualność. Zyskałaby 5-10 proc. wiernej publiczność gejowskiej. Mogłaby też np. stworzyć show, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Coś takiego zrobiła Dana International" - komentuje dziennikarz, przypominając sukces transseksualistki na Eurowizji w 1998 roku.

Jego entuzjazmu nie podziela Adam Gołębiewski, mąż Isis. O konferencji prasowej, na której miałoby się mówić o płci jego żony, nie chce nawet słyszeć. Nie ma mowy też o przyjęciu ewentualnych przeprosin od Leszczyńskiego.

"To nie są żarty. Spotkamy się w sądzie. Pozew jest już gotowy" - mówi wzburzony Gołębiewski i dodaje, że chce, aby to był proces pokazowy.

"Będzie to nauczka dla tych, którzy krzywdzą innych" - przekonuje.

Zobacz teledyski Isis Gee na stronach INTERIA.PL!

Super Express
Dowiedz się więcej na temat: faceci | facet | Robert Leszczyński | Isis Gee
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy