Ich Troje: Pokonaliśmy piratów
W zeszłym tygodniu swoją oficjalną premierę miała piąta płyta grupy Ich Troje, zatytułowana "Po piąte... a niech gadają". W pierwszym dniu sprzedaży album nabyło w sumie 82 tysiące fanów! Członkowie zespołu w rozmowie z INTERIA.PL twierdzą, że jest to także dowód na to, iż udało im się wygrać z piratami.
Dwupłytowy album "Po piąte... a niech gadają" został wydany w bardzo ciekawej dla fanów formie. Oprócz nowych piosenek, znalazła się na nim specjalna multimedialna prezentacja, elektroniczna wersja książki Andrzeja Grabowskiego o zespole i wszystkie dotychczasowe teledyski Ich Troje w formacie avi. Co ważne płyta, kosztuje tylko 29,90 zł.
Wszystkie te atrakcje miały na celu - jak w rozmowie z INTERIA.PL ujawnił Jacek Łągwa, kompozytor utworów Ich Troje - przede wszystkim utrudnić życie piratom.
- Nasza płyta została wydana w trzech wersjach. Wbrew temu, co mogą niektórzy sądzić, wcale nie chodziło nam o zarobienie większej ilości pieniędzy. Większość pomysłów promocyjnych dotyczących tej płyty miała na celu tylko jedno - utrudnienie życia piratom, którzy za wszelką cenę będą chcieli narobić tysiące nielegalnych kopii. Dotyczy to zarówno ceny, jak i sposobu wydania płyty - jest to wydawnictwo składające się z dwóch krążków. Na każdym z nich znajduje się część muzyczna i multimedialna. Oprócz tego dołączyliśmy właśnie te trzy wersje, które różnią się właściwie jednym utworem. Nie sądzę, aby grupa fanów, która zechce mieć wszystkie trzy wersje płyty, była duża, każdy weźmie to, co mu pasuje. Całość ma być przeszkodą dla piratów.
- Podobne zadanie miało spełnić przesunięcie premiery płyty. Przez długi czas wiedzieli o tym tylko nieliczni. Ja, Michał i dyrektor Universalu. Nawet Justyna nie wiedziała. I udało się. Pokonaliśmy piratów. Już pierwszy dzień sprzedaży pokazał, że jest zapotrzebowanie na naszą muzykę, ale także jest dowodem na to, że ludzie, choć na pewno nie wszyscy, woleli poczekać na legalną płytę - powiedział Jacek Łągwa.
