Chora Doda odwołuje

Doda odwołała trzy koncerty, w tym koncert charytatywny, na swojej trasie koncertowej promującej jej bestsellerowy solowy album "Diamond Bitch".

Na swojej stronie internetowej gwiazda przeprosiła fanów:

"Przepraszam Was bardzo, ale niestety jestem tylko człowiekiem i najnormalniej w świecie zachorowałam. Pisząc do Was mam 39 stopni gorączki, czuję się jakbym oderwała głowę i położyła obok..."

"Nie mogę do końca otworzyć oczu, zaraz zwariuję i odetnę nożem do chleba swój nos, z którego leci mi jak z kranu prosto na klawiaturę... Próbowałam coś zjeść, ale wolę umrzeć z głodu niż z bólu gardła, który od wczoraj znęca się nade mną" - żali się wokalistka.

Doda wyznała też, że zachorowała przez poświęcanie się fanom, dla których zadowolenia zmuszona jest występować w skąpych kostiumach:

" Jestem załamana... Złapałam wirusa grypy, który przybił mnie gwoździem do łóżka na minimum 4 dni, albo mam anginę od koncertów plenerowych, na których nie straszne mi wiatry, czy deszcze".

"Dla fanów pop******am prawie z gołym tyłkiem, żeby pocieszyć ich oko kreacjami scenicznymi. I tak mi się los odwdzięczył!" - dodaje gwiazda.