Reklama

Backstreet Boys kochają swych fanów

Członkowie amerykańskiej grupy Backstreet Boys uwielbiają spotykać się ze swoimi fanami. Przyznają jednak, że ich pomysłowość nieraz bywa zaskakująca i czasami staje się dość męcząca.

Członkowie amerykańskiej grupy Backstreet Boys uwielbiają spotykać się ze swoimi fanami. Przyznają jednak, że ich pomysłowość nieraz bywa zaskakująca i czasami staje się dość męcząca.

"Któregoś dnia dwoje fanów przedostało się przez ogrodzenie z drutu kolczastego. Naszej ochronie powiedzieli coś o awarii systemu odwadniającego i tym sposobem weszli na zaplecze sali koncertowej. Kiedy weszliśmy do naszej garderoby, oni siedzieli tam na kanapie wraz ze swoimi rodzicami. To naprawdę niesamowite, jak daleko ludzie potrafią się posunąć, aby tylko się z nami spotkać" - powiedział Brian Littrell.

Wokalista wyznał także, iż kiedyś, po trzech godzinach jazdy autobusem, odkryli swych fanów schowanych pod bagażami.

Autorzy przeboju "Shape Of My Heart" ujawnili także, iż bardzo żałują tego, że niegdyś ujawnili, jakie jest ich ulubione jedzenie. Teraz niemal podczas koncertów bez przerwy na scenę rzucane są paczki makaronu, cukierków, a nawet hamburgery.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Backstreet Boys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy