Eliminacje Pol'and'Rock za nami! Kto zagra na Najpiękniejszym Festiwalu Świata?
W dniach 7-8 czerwca odbyły się Eliminacje do Pol'and'Rock Festival. Tradycyjnie już, w formule konkursu, jury wyłoniło kilka zespołów, które pojawią się na scenie w Czaplinku.

Koncert na Pol'and'Rock Festival, znanym wcześniej jako Przystanek Woodstock, to dla wielu zespołów spełnienie marzeń i poważny krok w muzycznej karierze. Co roku polskie i zagraniczne grupy zgłaszają się do eliminacji, by powalczyć o występ na scenie w Czaplinku.
Zgłoszone zespoły oceniało jury w składzie: Jurek Owsiak, Piotr "Dziki" Chancewicz, Andrzej Puczyński, Tomasz "Kasprol" Kasprzyk, Bartłomiej Stolarek, Bartosz Chodorowski, Adrian Barański, Agata Ryszkiewicz, Gatida Grzegorz Dasa-Biały.
Do konkursu nadesłano w sumie 852 zgłoszenia, w tym 740 z Polski i 112 z zagranicy, w tym z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Hiszpanii, Czech, Szwecji, Włoch, Grecji, Francji, Litwy, Łotwy, Estonii i Białorusi, ale także z Tajlandii, Australii, Argentyny, Tunezji, Indonezji, Malezji, Iraku i Indii.
"W zgłoszeniach do Eliminacji, jak co roku, obserwujemy niesamowicie szerokie spektrum gatunkowe - od punka, rocka alternatywnego i metalu, po muzykę transową, elektroniczną i klezmerski folk" - mówili w kwietniu organizatorzy.
Pol'and'Rock Festival 2025: kto przeszedł eliminacje?
W tym roku eliminacyjne koncerty na żywo odbyły się 7-8 czerwca w Centrum Kultury "Browar B" we Włocławku.
Decyzją jury zwycięskie 12 zespołów to: NANGA, Cheap Tobacco, Junon Kyanon, Lor, Dikanda, Bibobit, The Bad Tales i Dziwna Wiosna.
"Gratulujemy! I już nie możemy się doczekać tych koncertów" - pisali organizatorzy. Słów zachwytu nie brakowało też ze strony internautów. "Gratuluję tym, co się dostali, tym co się nie udało, życzę jak najlepiej, bo wszyscy byliście świetni. To był dobry muzyczny weekend", "Ogromne gratulacje dla wszystkich laureatów" - komentowali.
Z drugiej strony pojawiły się głosy niezadowolenia, że zabrakło zespołu reprezentującego "cięższą" muzykę oraz że wśród laureatów pojawiła się grupa, która już występowała na Pol'and'Rocku. "Cheap Tobacco fajnie grają. Grali w 2021. Co prawda wszyscy wiemy, jak ten festiwal wyglądał, ale dawać dwie szanse tej samej kapeli przy tylu zgłoszeniach jest moim zdaniem nie halo" - napisał jeden z obserwujących.
Na zarzuty zdecydował się odpowiedzieć sam zespół. "Szczerze się z Wami zgadzamy! Jednak było w nas takie mocne poczucie, że graliśmy na edycji pandemicznej, i że było i tak pięknie, ale serio chcieliśmy poczuć ten klimat festiwalu otwartego, bez ograniczeń i dlatego próbowaliśmy od czterech lat się zgłaszać. W tym roku się udało i serio jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi - czy mogłoby to wyglądać inaczej, może tak. My sami wysyłaliśmy masę zgłoszeń na różne festiwale i różnie to bywało z tym zakwalifikowaniem - często się nie udawało. Także trzeba to robić i się nie poddawać. Też jesteśmy zdania, że jest wiele zarąbistych kapel, które zdecydowanie na taką szansę zasługują. Poziom tych eliminacji był na serio wysoki, bardzo więc współczujemy jurorom, bo jakbyśmy my byli w jury, to byśmy wszystkich wybrali" - napisali muzycy.