I'm New Here - Gil Scott-Heron

I'm New Here
wykonawca
Gil Scott-Heron
wytwórnia
Sonic
premiera
gatunek
Alternatywa
liczba utworów
22
3,0
Oceń
Głosy
3

O płycie

Po trzynastoletniej przerwie legendarny wokalista i poeta z Bronksu - jeden z tych artystów, któremu przypisuje się ojcostwo współczesnego rapu - powraca z nową płytą. Urodzony w 1949 r. w Chicago, wychowany w Tennessee i osiadły w nowojorskim Bronksie Scott-Heron jest poetą i pisarzem, producentem i kompozytorem, ale przede wszystkim charyzmatyczną osobowością, która - łącząc recytację poezji z soulem i jazzem - odcisnęła silne piętno na całej afro-amerykańskiej kulturze ostatnich czterech dekad. Jako muzyk uważany jest dziś powszechnie za jednego z wielkich ojców chrzestnych i patronów takich współczesnych gatunków, jak mocno upolityczniony rap, hip hop i neo soul. Jakkolwiek utożsamiany przede wszystkim z soulem, Scott-Heron to jednak nie tylko R&B, który przyniósł mu sławę i uznanie szerokiej publiczności. To także liczący się od lat 70. głos czarnej, zbuntowanej inteligencji, czego dowiódł już debiutanckim albumem "Small Talk At 125th And Lenox" (1970), inspirowanym poezją i fermentem artystycznym i intelektualnym z Bronksu i takimi postaciami - jak sam zaznaczył w opisie płyty - jak Richie Havens, John Coltrane, Otis Redding, Jose Feliciano, Billie Holiday, Langston Hughes, Malcolm X, Huey Newton, Nina Simone oraz współpracujący z nim (teraz i przez wiele następnych lat) pianista Brian Jackson. Scott-Heron na tym i późniejszych albumach zaskakiwał agresywnymi, zaangażowanymi politycznie i społecznie, narracyjnymi tekstami, które dziś uważane są za pierwowzory rapu, tego z epoki pionierskiej, spod znaku Run-DMC, Public Enemy czy N.W.A. "I'm New Here" to album silnie autobiograficzny, przepełniony gorzką refleksją nad życiem i zmieniającymi się czasami, na którego przygnębiający nastrój miała na pewno wpływ ostatnia dekada życia mistrza, pełna upokarzających konfliktów z prawem i amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, kiedy to dwukrotnie trafił on za kratki za posiadanie narkotyków. Scott-Heron - jakkolwiek często porzuca śpiew na rzecz recytacji - nie czyni tu koncesji na rzecz nowych stylów, których niejako był pionierem. Nie odżegnuje się wprawdzie od nowoczesnych aranżacji, kojarzących się z hip hopem ("Your Soul And Mine", "Where Did The Night Go"), zdecydowanie stawia jednak powrót do korzeni swojej muzyki: do archaicznej tradycji talking bluesa ("I'm New Here"), zapomnianego klimatu improwizowanych naprędce wieczorów poezji i muzyki z Bronksu i Harlemu z lat 60. ("New York Is Killing Me") czy oldschoolowej stylistyki soulowych hymnów i ballad ("Me And The Devil", "I'll Take Care Of You"). Aby nadać płycie formę swoistego artystycznego dziennika, utwory muzyczne są przeplatane narracyjnymi autobiograficznymi interludiami, które dziś - poddając się dyktatowi hiphopowej nowomowy - nazwalibyśmy skitami.

Recenzja

16 lutego 2010
Ocena:
Gil Scott-Heron "I'm New Here", XL Recordings / Sonic

Lista utworów

  • Vol. 1

    1. 1.
      On Coming From a Broken Home, Part 1
      2:20
    2. 2.
      Me and the Devil
      3:33
    3. 3.
      I’m New Here
      3:33
    4. 4.
      Your Soul and Mine
      2:02
    5. 5.
      Parents (interlude)
      :18
    6. 6.
      I’ll Take Care of You
      2:58
    7. 7.
      Being Blessed (interlude)
      :12
    8. 8.
      Where Did the Night Go
      1:14
    9. 9.
      I Was Guided (interlude)
      :14
    10. 10.
      New York Is Killing Me
      4:29
    11. 11.
      Certain Things (interlude)
      :08
    12. 12.
      Running
      2:00
    13. 13.
      The Crutch
      2:44
    14. 14.
      I’ve Been Me (interlude)
      :16
    15. 15.
      On Coming From a Broken Home, Part 2
      2:15
  • Vol. 2

    1. 1.
      Piano Player (intro)
      :24
    2. 2.
      Home Is Where the Hatred Is (live studio version)
      3:19
    3. 3.
      Winter in America (live studio version)
      5:32
    4. 4.
      Jazz (interlude)
      3:24
    5. 5.
      Is That Jazz
      4:34
    6. 6.
      A Place to Go (interlude)
      :48
    7. 7.
      My Cloud
      3:54