Falling Down A Mountain - Tindersticks
- wykonawca
- Tindersticks
- wytwórnia
- Sonic
- premiera
- 11 stycznia 2010
- gatunek
- Alternatywa
- liczba utworów
- 10
O płycie
Dawno już minął czas, kiedy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że kariera wybitnego, wysoko cenionego przez fanów i krytyków zespołu z Nottingham dobiegła końca. Epitafium dla Tindersticks zdawały się pisać twarde fakty: oto w połowie mijającej właśnie dekady aż trzech muzyków rozstało się z grupą, a jej wokalista Stuart Staples - do znudzenia porównywany do Leonarda Cohena, Iana Curtisa i Scotta Walkera - zaczął nagrywać płyty solowe i realizować różne inne prywatne projekty, jak choćby podszyta nostalgią za czasami dzieciństwa składanka "Songs For The Young At Heart". Rozum - i szacunek dla zawiedzionych fanów - jednak wygrał z negatywnymi emocjami i w 2008 roku Tindersticks z nowymi muzykami wrócił na scenę, a pierwsze koncerty - w tym w londyńskim Royal Festival Hall i paryskim Folies Bergere - okazały się takim sukcesem, że z 10 planowanych występów zrobiła się całkiem solidna trasa, obejmująca prawie 70 miast w Europie i Ameryce Północnej. Nie mniej entuzjastycznie przyjęcie miał wydany wówczas po pięcioletniej przerwie nowy album - "The Hungry Saw". Z nowych muzyków, zatrudnionych w tamtym czasie - którzy dołączyli do oldtimersów Staplesa, klawiszowca Davida Boultera i gitarzysty Neila Frasera - przetrwał jedynie basista Dan McKinna. Z czasem składu ostatecznie dopełnili gitarzysta David Kitt i perkusista Earl Harvin. Status pełnego członka uzyskał również współpracujący od dawna z Tindersticks trębacz Terry Edwards. Taki właśnie skład, poszerzony o flecistę Jo Frasera i wiolonczelistę Andy'ego Nice'a - a także Mary Margaret O'Harę, która gościnnie śpiewa w duecie ze Staplesem w utworze "Peanuts" - sygnuje nowy album, "Falling Down A Mountain". I wystarczy posłuchać otwierającego go sześciominutowego utworu tytułowego, prawdopodobnie zainspirowanego pod względem strukturalnym niegdyś rewolucyjnym, a dziś klasycznym albumem "A Kind Of Blue" (1959) Milesa Davisa, by nabrać podejrzeń, że obok doskonale wszystkim znanych brzmień i klimatów, charakterystycznych dla Tindersticks, sporo tu będzie nowego. Sam zespół zresztą przyznaje, że o ile comebackowy "The Hungry Saw" poruszał się wewnątrz doskonale znanych muzykom stylistycznych granic, tak podczas tworzenia "Falling Down A Mountain" często te granice ignorował. Zamiast dumania, co zespół miał na myśli, lepiej posłuchać "She Rode Me Down", który ze swym rytmem i gitarową aranżacją mógłby znaleźć się na ścieżce jakiegoś westernu, rozgrywającego się na pograniczu z Meksykiem, albo akustycznej, rockowej ballady "Black Smoke", albo bluesującego "No Place Alone", jaki mógłby pochodzić wprost ze śpiewnika The Rolling Stones z okresu "Beggars Banquet", tyle że po obróbce na potrzeby programu MTV Unplugged. Większość to jednak odświeżony i zróżnicowany aranżacyjnie kameralny rock o intymnym, romantycznym zabarwieniu: czasem liryczny (jak w duecie z O'Harą w "Peanuts"), czasem utrzymany w jasnych barwach ("Keep You Beautiful"), czasem o ciemniejszej kolorystyce (jak w obu instrumentalnych kompozycjach albumu, "Hubbards Hills" i "Piano Music").
Recenzja
Lista utworów
-
Vol. 1
-
1.
Falling Down a Mountain
-
2.
Keep You Beautiful
-
3.
Harmony Around My Table
-
4.
Peanuts
-
5.
She Rode Me Down
-
6.
Hubbards Hills
-
7.
Black Smoke
-
8.
No Place So Alone
-
9.
Factory Girls
-
10.
Piano Music
-
1.