10 000 Days - Tool

Mistrzowie ciężkiego, pokręconego grania, łączącego heavy metal, rock progresywny i elementy industrialne, powrócili po pięcioletniej przerwie. Jak to zwykle w przypadku Toola bywa, przed premierą pojawiło się kilka fałszywych wersji tytułu i listy utworów. Ostatecznie stanęło na "10 000 Days". Tytuł podobno odnosi się do Judith Marie Keenan, matki wokalisty Maynarda Jamesa Keenana. 10 tysięcy dni minęło od momentu wylewu, który ją sparaliżował i unieruchomił, aż do jej śmierci. W zapowiedziach czwarty album kwartetu był opisywany jako najcięższy w jego dorobku. Wśród inspiracji muzycy wymieniali zespoły Meshuggah i Fantomas, które również są zaliczane do czołówki pokręconego ciężkiego grania. Na okładkę ponownie trafiło dzieło Alexa Grey'a, który wcześniej przygotował oprawę poprzedniej płyty "Lateralus" (2001), a także zajmuje się oprawą sceny podczas koncertów Toola. Masteringiem zajął się Bob Ludwig, a miksami Joe Barresi (m.in. Kyuss, The Jesus Lizard, L7, jako producent pracował z The Melvins, Tomahawk, Queens Of The Stone Age). Na promującego singla trafił otwierający płytę utwór "Vicarious".