Co dzieje się z Britney Spears? Były mąż gwiazdy jest wyraźnie zaniepokojony
Britney Spears, choć wyzwolona została spod kurateli ojca, zdaje się nie być w najlepszym stanie. W sieci znaleźć możemy masę niepokojących nagrań z gwiazdą w roli głównej. Były mąż piosenkarki, Kevin Federline wyraził swoje zaniepokojenie i zaznaczył, że zagraża ona nie tylko sobie, ale także jej dzieciom.

Britney Spears w 2008 roku objęta została kuratelą. Jej ojciec, James Spears miał całkowitą kontrolę nad jej życiem prywatnym i zawodowym. Wywołało to niemałe poruszenie ze strony mediów i fanów. Powstał nawet ruch #FreeBritney, mający na celu okazanie wsparcia artystce oraz wyzwolenie jej, co udało się dopiero w listopadzie 2021 roku.
Ostatnie lata pokazały jednak, że wolność Britney mogła wcale nie być najlepszym rozwiązaniem. Gwiazda publikuje regularnie w mediach społecznościowych niepokojące nagrania. Ostatnio głośno było m.in. o wpisie, w którym zdradziła, że doznała poważnego upadku ze schodów.
Co dzieje się z Britney Spears? Były mąż wyraził zaniepokojenie
Kevin Federline związany był z Britney Spears w latach 2004-2007. Para doczekała się dwójki synów - 20-letniego Seana oraz rok młodszego Jaydena. Wktórce światło dzienne ujrzy autobiografia Federline'a "You Thought You Knew". W opublikowanych już fragmentach, mężczyzna zdradził, że była żona zachowywała się niepokojąco również w obecności dzieci.
"Czasami budzili się w nocy i widzieli ją stojącą w drzwiach, patrzącą na nich, jak śpią, z nożem w ręku. Potem odwracała się i bez słowa odchodziła" - czytamy.
DJ wyraźnie zasugerował, że stan psychiczny Britney Spears pozostawia wiele do życzenia, a zakończenie kurateli mogło być błędem: "Prawda jest taka, że ta sytuacja z Britney zmierza w stronę czegoś nieodwracalnego. Nie da się już udawać, że wszystko jest w porządku. Nie da się już udawać, że wszystko jest dobrze. Patrząc na to z boku, widzę, że sytuacja staje się coraz bardziej napięta i może się skończyć tragedią. Boję się, że jeśli nic się nie zmieni, nasi synowie zostaną sami i będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami tego".
Warto jednak zaznaczyć, że przedstawiciele Britney odparli postawione zarzuty. W oświadczeniu dla "Billboard", czytamy: "Wraz z publikacją fragmentów książki Kevina, on i inni ponownie próbują zarabiać na Britney. Niestety dzieje się to tuż po tym, jak przestał otrzymywać od niej alimenty. Jedyne, na czym Britney naprawdę zależy, to dobro jej synów, Seana Prestona i Jaydena Jamesa, w obliczu tego medialnego szumu. Swoją historię opowiedziała już w autobiografii 'The Woman in Me'".
Premiera książki Federline'a planowana jest na 21 października. Wtedy też pojawi się w programie "Entertainment Tonight". Mężczyzna podkreślał w zapowiedzi, że czuje obowiązek informowania o problemach byłej partnerki: "Nigdy, ani razu, nie byłem przeciwko Britney. Zawsze próbowałem tylko pomóc naszym synom mieć wspaniałą relację z matką. To trudne, bo kiedy patrzę wstecz, widzę, że moje dzieci nie znają kobiety, którą poślubiłem. Od dwóch dekad próbuję zapełnić tę lukę".
Obecnie Jayden i Sean znajdują się pod opieką ojca. W 2023 roku przeprowadzili się oni na Hawaje. Spears w ostatnich latach wielokrotnie zaznaczała, że zależy jej na odbudowaniu relacji z potomkami.









