Reklama

Wyciekło 500 płyt!

500 fanów Lil Wayne'a mocno zdziwiło się po wizycie listonosza. Otrzymali bowiem nowy album rapera dwa miesiące przed premierą!

Amerykański gwiazdor hip hopu boleśnie przekonał się, że przekładanie daty wydania w nieskończoność może przynieść opłakane skutki (wie coś o tym Axl Rose).

Album "Rebirth" początkowo miał się ukazać 7 kwietnia 2009 roku. Od tamtej pory Lil Wayne regularnie przesuwa premierę. Najnowsza data brzmiała: 1 lutego 2010 roku. Tymczasem internetowy sklep Amazon omyłkowo wysłał album 500 klientom, którzy zamówili go przedpremierowo.

Jak łatwo się domyślić, piosenki z tej płyty już hulają w sieci.

"Rebirth" ma być kamieniem milowym w karierze Lil Wayne'a. Raper zaskoczył wszystkich, deklarując, że jego płyta będzie w dużej mierze rockowa. Gościnnie na tym albumie pojawił się nawet Lenny Kravitz.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy album | Lil Wayne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy