Reklama

Raper wraca przez Jacksona

Nowojorski hiphopowiec Mase zapowiedział swój "come back".

Artystę do wznowienia działalności zainspirowała śmierć Michaela Jacksona.

"Mike odszedł, a we mnie zapłonął ogień. Znów poszedłem do studia nagraniowego i zacząłem nagrywać. Jestem tym bardzo podekscytowany" - powiedział Mase.

Raper zadebiutował płytą "Harlem World", która tylko w Stanach Zjednoczonych rozeszła się w nakładzie 3,3 miliona egzemplarzy. Po wydaniu drugiej płyty "Double Up" (nakład 500 tysięcy kopii), Mase oznajmił zakończenie kariery. Raper powiedział wtedy, że zamierza "podążać ścieżką za Bogiem".

Pierwszy powrót Mase'a miał miejsce w 2004 roku. Album "Welcome Back" wydany w należącym do Seana "Diddy'ego" Combsa labelu Bad Boy zakupiło ponad 600 tysięcy fanów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | raper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy