Reklama

Przez 6 godzin nie powiedział ani słowa

Amerykański raper Kanye West nie odezwał się ani słowem podczas piątkowej (18 czerwca) rozprawy w procesie, w którym artysta może stracić milion dolarów.

Kanye West został pozwany przez byłego szefa hiphopowej wytwórni Death Row Records, Mariona 'Suge' Knighta. Powód zażądał od rapera odszkodowania po tym, jak na zorganizowanej przez Kanye Westa imprezie Suge został postrzelony w nogę i obrabowany z biżuterii wartej 135 tysięcy dolarów. Incydent miał miejsce w Miami w 2005 roku, przed galą MTV Video Music Awards.

Suge złożył pozew przeciwko Kanye Westowi w 2008 roku i oskarżył rapera o niezachowanie wymaganych środków bezpieczeństwa na imprezie. Dzięki temu sprawca mógł wnieść do budynku broń, z której później postrzelił Knighta.

Reklama

Podczas piątkowego przesłuchania w jednym z nowojorskich sądów, Kanye West odmówił odpowiedzi na pytania zadawane przez prawników Mariona 'Suge' Knighta. Posiedzenie trwało aż 6 godzin!

Sprawę na łamach "New York Post" skomentował Marc Brumer, jeden z prawników Knighta:

"Dosłownie założył ręce za głowę i przez 6 godzin nie powiedział ani słowa. Wydaje się, że nic nie wie o tym zdarzeniu i nie ma ze strzelaniną żadnego związku, poza tym że był gospodarzem imprezy" - powiedział adwokat.

"Miałem nadzieję, że usiądziemy oko w oko jak mężczyźni i porozmawiamy o tym, co się stało. Jestem zawiedziony" - żalił się Knight na łamach prasy.

Marion 'Suge' Knight zażądał w pozwie miliona dolarów od Kanye Westa. W tej sumie zawarte są również koszty leczenia postrzelonej nogi, które wyniosły 200 tysięcy dolarów.

Zobacz teledyski Kanye Westa na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kanye West | West | Artysta | Kanye
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy