Kanye West otrzymał nową diagnozę. "Nie brałem leków"
w 2016 roku u Kanyego Westa zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. W niedawnej rozmowie muzyk stwierdził, że nie zgadza się z tą diagnozą. Uważa natomiast, że ma autyzm.

W podcaście "The Download", Kanye West rozmawiając z Justinem Laboyem przyznał, że jego żona Bianca Censori przekonywała go do ponownej diagnozy: "Moja żona zabrała mnie do lekarza, bo powiedziała, że coś w tej mojej osobowości nie wskazuje na chorobę afektywną dwubiegunową. Ona widziała już wcześniej chorobę afektywną dwubiegunową. Okazało się, że tak naprawdę mam autyzm" - stwierdził Ye.
Zobacz również:
U Kanyego Westa zdiagnozowano autyzm
Ye w podcaście wytłumaczył, że dzięki diagnozie łatwiej mu zrozumieć pewne schematy jego zachowań z przeszłości: "Autyzm sprawia, że czujesz się jak Rain Man. 'O człowieku, założę tę czapkę Trumpa, ponieważ ogólnie lubię Trumpa'. A potem, gdy ludzie mówią ci, abyś tego nie robił, po prostu skupiasz się na tym jednym punkcie. I to jest mój problem".
"Kiedy fani mówią mi, że mam zrobić swój album w określony sposób, zrobię odwrotnie. To dla nich bardzo trudne, bo to jak z dorosłym mężczyzną, nie można mu rozkazywać. Nie możesz przejąć kontroli nad jego kontem bankowym. Nie możesz kontrolować tego, co mówię na Twitterze. Ciągłe uczucie braku kontroli wyprowadziło mnie z równowagi".
Raper zdradził, że przestał przyjmować również leki na chorobę afektywną dwubiegunową, ponieważ przekonany był, że źle wpływają na jego kreatywność: "Nie brałem leków, odkąd dowiedziałem się, że to nie jest choroba afektywna dwubiegunowa, że to nie jest właściwa diagnoza. Chodzi o znajdowanie rzeczy, które nie blokują kreatywności, a to właśnie wnoszę do świata. Warto się rozkręcić, pod warunkiem, że będziecie kreatywni" - podsumował Ye.