Reklama

U2: Koniec "Elevation Tour 2001"

W niedzielę, 2 grudnia, koncertem w Miami, członkowie irlandzkiej formacji U2 zakończyli swoją światową trasę koncertową "Elevation Tour 2001", promującą ich ostatni album "All That You Can't Leave Behind". Muzycy nie ukrywają, iż kończyli tournee w całkiem innym nastroju, niż je zaczynali.

U2 najnowszą trasę rozpoczęli w marcu w Stanach Zjednoczonych, także od występu w Miami. Wtedy jeszcze nie mieli w planach dodatkowych występów za Oceanem, a świat nie przypuszczał, że dojdzie do ataków terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton.

Teraz, żegnając się z USA, muzycy grupy deklarowali swoje poparcie dla działań amerykańskiego prezydenta i jego administracji w zwalczaniu terroryzmu, chociaż na początku trasy mieli na temat zaangażowania się Stanów w politykę światową całkiem odmienne zdanie.

Wokalista Bono, jako wyraz swego poparcia dla Ameryki, podczas ostatniego koncertu związał dwie flagi - amerykańską i irlandzką. Publiczność przyjęła ten gest ogromnym aplauzem. Dodatkowo, podczas utworu "One", na telebimach wyświetlono nazwiska ofiar zamachów z 11 września, a wokalista U2 włożył na siebie koszulkę ze znakiem nowojorskiej straży pożarnej. Takich momentów sympatii było podczas koncertu znacznie więcej.

Reklama

Tournee "Elevation Tour 2001" różniło się od poprzednich także pod innym względem. Muzycy, jeszcze przed jego rozpoczęciem, zdecydowali, że chcą, aby fani skupili się głównie na piosenkach i świadomie zrezygnowali z monumentalnych świateł i efektów specjalnych. Dlatego koncerty odbywały się wyłącznie w halach, a nie - jak wcześniej - na wielkich stadionach.

Na 109 koncertach w ramach trasy bawiły się w sumie ponad dwa miliony osób, a zespół zarobił na nich około 140 milionów dolarów, z czego 69 milionów przypadło na USA. Jest to najlepszy rezultat w historii zespołu, a także najlepszym wynik 2001 roku wśród wszystkich wykonawców.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tournee | miami | muzycy | tour | U2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy