Reklama

Smashing Pumpkins nie rozpadną się

Billy Corgan, lider amerykańskiej grupy Smashing Pumpkins, zaprzeczył plotkom, jakoby miała się ona wkrótce rozpaść. Przyszło mu to o tyle łatwo, że sam był autorem większości z tych pogłosek.

W wywiadach udzielanych tuż po nagraniu najnowszej płyty Smashing Pumpkins, zatytułowanej "MACHINA / The Machines Of God", Corgan kilkakrotnie wspominał, że może to być ostatni album zespołu. Dwa miesiące po premierze płyty najwyraźniej zmienił zdanie i uważa, że dziennikarze źle zinterpretowali jego wypowiedzi.

"Nigdy nie powiedziałem, że to definitywny koniec zespołu, ale prasa pisała o tym tak często, że wszyscy w to uwierzyli. Może rzeczywiście rozwiążę zespół, żeby udowodnić, że wszyscy mieli rację" - kpi Billy w najnowszym wywiadzie udzielonym jednemu z serwisów internetowych.

Reklama

"Mamy jeszcze mnóstwo planów, chociaż nie wiem, jak daleko sięgają. Wszyscy oczekują dramatycznego końca, ale nic się nie dzieje. Zespół po prostu działa. Wszyscy oczekują, że rozpadniemy się z hukiem, a my działamy" - dodał sprawca całego zamieszania.

Wall Of Sound
Dowiedz się więcej na temat: Billy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy