Reklama

Myslovitz nadal ostrożni

Członkowie zespołu Myslovitz powrócili niedawno ze wspólnej trasy koncertowej z popularną w latach 80. szkocką grupą Simple Minds. Wokalista Artur Rojek w rozmowie z INTERIA.PL przyznał, że dzięki tym występom, udało im się zaznaczyć swoją obecność na rynku zachodnim. Prawdziwym sprawdzianem będzie jednak wydanie na Zachodzie płyty "Korova Milky Bar", która w tym tygodniu znalazła się na drugim miejscu zestawienia najchętniej kupowanych albumów w Polsce.

Chociaż nastroje w Myslovitz są bardzo dobre, gdyż europejska trasa koncertowa w pełni udała się, to jednak członkowie zespołu starają się nie popadać w euforię.

- Przed wyjazdem traktowaliśmy to wszystko jako wspaniałą przygodę, ale co do efektów komercyjnych byliśmy raczej ostrożni. Teraz podchodzimy do tego bardziej optymistycznie, ale nadal z rezerwą. Na razie zagraliśmy jedynie trasę i można ją uznać za bardzo udaną. Zostaliśmy naprawdę dobrze przyjęci. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasza płyta ukaże się na rynku hiszpańskim, portugalskim, włoskim i szwajcarskim - przynajmniej na razie. To, że się w ogóle ukaże, nic jednak jeszcze nie znaczy. Może się bowiem ukazać i w ogóle nie sprzedać. Na razie nadal walczymy o to, by się na tych rynkach pokazać. Więcej będziemy mogli powiedzieć na ten temat za kilka miesięcy - powiedział Artur Rojek w rozmowie z INTERIA.PL.

Reklama

Zanim jednak album "Korova Milky Bar" będzie można kupić również zagranicą, muzyków czeka jeszcze szereg występów na letnich festiwalach, a także dwa koncerty w pierwszej części występów legendarnego amerykańskiego wokalisty Iggy'ego Popa.

- Myślę, że te koncerty będą równie ważne. Podobnie jak na trasie z Simple Minds będziemy zespołem nieznanym. Chociaż mogą się trafić nieliczne osoby, które będą nas kojarzyć. Będą się one jednak zdecydowanie od różniły od pozostałych widzów. Przede wszystkim dlatego, że będzie tam inna publiczność, bardziej rockowa. Simple Minds grają pop i mieli inną publiczność - są to ludzie, którzy znają ich twórczość od lat. Dlatego na pewno będziemy grać inny repertuar. Podobnie będzie w przypadku występów z Iggy Popem - dodał Rojek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Simple | rojek | Myslovitz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy