Koncertowa Coma na półmetku. "To inna estetyka"
Trasa promująca czerwony album Comy zbliża się ku końcowi. U nas możecie zobaczyć kolejną porcję materiałów z koncertów oraz sprawdzić, co o nowej płycie powiedział nam wokalista Piotr Rogucki.
- To nadal jest zespół Coma; ci, którzy nas kojarzą, znajdą w tym albumie naszą duszę. Ale jest to estetyka inna niż poprzednie dokonania - mówi INTERIA.PL Piotr Rogucki, wokalista Comy.
"Czerwony album" to czwarta płyta w dorobku grupy. Już po kilku dniach sprzedaży wydawnictwo uzyskało status Złotej Płyty. Okres poprzedzający wydanie tego albumu tak wspomina frontman zespołu:
- To był dziwny czas, próba pozbierania wszystkiego, co mieliśmy. Tak się to trochę rozeszło, w związku z ogromną konsumpcją poprzednich materiałów. Odnieśliśmy jakiś sukces jako zespół koncertowy w Polsce, byliśmy zapraszani w wiele miejsc. To jest konsumpcja sukcesu i ona nie dodaje energii, to jest pożeranie swojego potencjału.
- Planując ten album, mieliśmy świadomość, że musimy się skoncentrować, skupić i zebrać z powrotem całą energię, wrócić do źródeł, w których czujemy się najlepiej, czyli do możliwości tworzenia - wyjaśnia Piotr Rogucki.
Sami muzycy mówią o najnowszym longplayu: "stojący w opozycji do poprzednich dokonań, neokonceptualny, niesymetryczny i ryzykowny, ale jednocześnie mocno powiązany ze wszystkim, co robiliśmy do tej pory".
Pierwszym singlem promującym album została kompozycja "Na pół" - zobacz teledysk!
Coma po wydaniu "Czerwonego albumu" (formalnie płyta ukazała się bez tytułu) ruszyła w Polskę. W planach są występy w ponad 20 miastach - za nami już ponad połowa trasy.
24.11 Bydgoszcz - Estrada
25.11 Gdynia - Ucho
26.11 Szczecin - Słowianin
02.12 Warszawa - Stodoła
03.12 Wrocław - Hala Ludowa
04.12 Łódź - Wytwórnia
08.12 Zabrze - Wiatrak
09.12 Lublin - Grafitti.
