Reklama

Gwiazda reggae nie żyje. Miał 59 lat

Jamajski wokalista reggae, Gregory Isaacs, zmarł w wieku 59 lat w swoim domu w Londynie, po długiej walce z rakiem.

Jamajczyk karierę rozpoczął w latach 60. Przez cztery dekady kariery wydał ponad 50 albumów. Jego ostatnia płyta to "Brand New Me" z 2008 roku. Największym przebojem Gregory'ego Isaacsa jest singel "Night Nurse" z 1982 roku - posłuchaj:

Reklama

"Gregory był kochany przez swoich fanów i rodzinę. Bardzo ciężko pracował na to, by dostarczać ludziom muzykę, którą będą uwielbiali i przy której będą się dobrze bawili. Będzie nam go bardzo brakowało" - powiedziała żona artysty, Linda.

Dziennikarz "The New York Times" określił Isaacsa "najpiękniejszym głosem reggae".

Wokaliście w trakcie kariery nadano przydomki "Cool Ruler" oraz "Lonely Lover".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy