ZDJĘCIA | Piątek, 19 marca 2021 (11:30)
19 marca 1976 r. do panteonu przedwcześnie zmarłych gwiazd rocka dołączył Paul Kossoff, gitarzysta nieistniejącej już wtedy grupy Free. 25-letni muzyk zmarł w samolocie lecącym z Los Angeles do Nowego Jorku.
1 / 6
Początki przygody Paula Kossoffa z muzyką były dość standardowe - w wieku 8 lat otrzymał od rodziców swoją pierwszą gitarę, gdy zaczął ich do tego namawiać po zobaczeniu koncertu Tommy'ego Steela. Później zaczął pobierać prywatne lekcje na gitarze klasycznej. Szybko jednak młody Paul porzucił klasyczną edukację, bo jako nastolatek został wyrzucony ze szkoły. Dał o sobie znać ówczesny klimat - połowa lat 60. to przecież rozkwit swingującego Londynu z rozkwitającą sceną muzyczną i poluźnieniem dotychczasowych obyczajów. 13-letni Kossoff założył swój pierwszy zespół, w tym czasie zaczął też eksperymentować z narkotykami, które po latach doprowadzą go do zguby. Na zdjęciu Paul Kossoff w 1975 r. Kilka miesięcy później już nie żył.
Źródło: Getty Images