ZDJĘCIA | Piątek, 6 grudnia 2019 (10:48)
Wokalistka przeszła w życiu wiele trudności. W 1961 uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu, jadąc wraz z piosenkarką Ludmiłą Jakubczak, która zginęła na miejscu. Pokonała także raka piersi. "Nie znoszę siedzenia i biadolenia" - mówi piosenkarka. "Starsi ludzie często wychodzą z założenia, że wszystko jest już poza nimi, mają prawo odpuścić i nic nie robić. To najgorsza rzecz pod słońcem!" - dodaje. Zobaczcie, jak przez lata zmieniała się wokalistka.
1 / 7
"To właśnie praca daje mi siłę i optymizm. Niestety, starsi ludzie często wychodzą z założenia, że wszystko jest już poza nimi, mają prawo odpuścić i nic nie robić. To najgorsza rzecz pod słońcem! W życiu konieczna jest dyscyplina i wyznaczanie sobie kolejnych zadań. Na przekór upływającemu czasowi wciąż jestem aktywna. Chyba właśnie stąd bierze się moja energia" - opowiadała Irena Santor w "Tele Tygodniu". Irena Santor i Paweł Kukiz w Warszawie, 1996 rok
Źródło: Fotonova