ZDJĘCIA | Środa, 26 listopada 2014 (14:54)
Amerykańscy raperzy nie należą do zbyt spokojnych ludzi. Często zdarza się, że ich kariery pełne są sporej ilości przepychanek, gróźb, bójek, a nawet strzelanin. Postrzały dla większości wymienionych raperów skończyły się szczęśliwie, chociaż po liczbie kul, jakie na siebie przyjęli, może się wydawać, że pod skórą mają metalowy pancerz. Amerykańscy raperzy nie należą do zbyt spokojnych ludzi. Często zdarza się, że ich kariery pełne są sporej ilości przepychanek, gróźb, bójek, a nawet strzelanin. Postrzały dla większości wymienionych raperów skończyły się szczęśliwie, chociaż po liczbie kul, jakie na siebie przyjęli, może się wydawać, że pod skórą mają metalowy pancerz.
1 / 8
Urodzony 29 listopada 1979 roku The Game nie kryje się z faktem, że sympatyzuje z kalifornijskim gangiem Bloods. To właśnie życie przestępcze rapera sprawiło, iż w 2001 roku został pięciokrotnie postrzelony. Game wpadł w śpiączkę na trzy dni, ale ostatecznie udało mu się przeżyć. To właśnie wtedy zdecydował, ze porzuci gangsterkę na rzecz rapu. (fot. Alberto E. Rodriguez)
Źródło: Getty Images