Reklama

Wszystko przez stereotypy

Formacja Hakelbery powstała w 1998 roku dzięki inicjatywie Michała Konopskiego i Michała Uchera, którzy grali razem już wcześniej i poprosili o wsparcie Piotra Ruta oraz Janusza Rzepeckiego. Po prawie dwóch latach istnienia w poszerzonym i nieco zmienionym składzie grupa zrezygnowała z grania rockowych i hard rockowych coverów i rozpoczęła pracę nad swym debiutanckim albumem. Nie mając podpisanego kontraktu z żadną wytwórnią zdecydowali się wydać płytę "www.hakelbery.pl" sami. I właśnie o tej płycie, pracy w studio i sukcesie z członkami grupy Hakelbery rozmawiał Konrad Sikora

Jak powstał zespół, czy wcześniej graliście w innych grupach?

Każdy z nas od zawsze gdzieś tam grał z większym lub mniejszym powodzeniem Zawsze znaliśmy się, jednak graliśmy w różnych drużynach. Pewnego dnia, (a raczej nocy) postanowiliśmy zrobić coś razem. Wtedy też powstała nazwa Hakelbery i tak się wszystko zaczęło.

No właśnie skąd pomysł na taką nazwę?

Hakelbery hmm... to imię pieska którego pewnie wszyscy znają. Był bardzo sympatyczny i miał wiele dziwnych przypadków losowych - dokładnie tak jak my. A tak serio: nazwa dobra jak każda inna a do tego - dziwna! Słyszeliśmy, że nazwa nie jest zbyt poważna, ale czy życie tak naprawdę jest poważne?

Reklama

Jak przebiegały prace nad debiutanckim albumem?

Od jesieni 2000 roku zaczęliśmy myśleć nad piosenkami, które miałyby się znaleźć na płycie. Materiał powstawał dosyć szybko, nie brakowało jednak burz w zespole, ale to chyba zjawisko naturalne. W między czasie odszedł od nas basista i to przyczyniło się do jeszcze większej determinacji reszty zespołu. Nowy człowiek w kapeli - Cezar- szybko znalazł swoje miejsce w zespole i odtąd wszystko układało się tak jak wcześniej zaplanowaliśmy. Praca w studiu była dla nas wielkim przeżyciem, nie dlatego że było nowe, ale ponieważ po raz pierwszy naprawdę pracowaliśmy z realizatorem i co ważne – dobrze się rozumieliśmy. Całość nagraliśmy w ciągu 2 tygodni a potem zgrywki itd. Ciekawostka: Piosenka „Cudak” i instrumentalna „Rurka z kremem”, powstały w studiu! Studio i ludzi tam pracujących.... możemy tylko polecać!

Jak wygląda podział ról w zespole, kto za co odpowiada w przypadku pisania materiału?

Ktoś zawsze przynosi inspirację. Inspiracja to często riff gitarowy, który powoduje, że reszta kapeli angażuje się w aranżację danej piosenki, lub daje sobie z nią spokój. W przypadku płyty najczęściej pomysły przynosił Marek , a reszta chętnie podłapywała te klimaty. Całość aranżowaliśmy wspólnie, a na końcu Michał pisał tekst, który miał współgrać z muzyką.

Czy muzyka, którą gracie to jakaś suma waszych muzycznych fascynacji, czy też raczej staracie się odnaleźć własną drogę?

Często mówimy, że twórczość Hakelbery to wypadkowa pięciu pomysłów na muzykę, co naszym zdaniem widać i słychać. Nie obce nam są różnorodne style muzyczne, a naszym mottem jest, że lepiej zrobić i żałować, niż żałować że się nie zrobiło! Umiejętność bawienia się muzyką i pełna swoboda w jej tworzeniu to coś, co cechuje nasz zespół.

Zdecydowaliście się wydać płytę własnym sumptem – dlaczego?

Czuliśmy, że jesteśmy w stanie wydać płytę sami, a bieganie z demówkami od jednej wytwórni do drugiej wydawało nam się za bardzo skomplikowane. Poza tym, jak zaobserwowaliśmy, wydawanie płyt w taki sposób robi się coraz bardziej popularne nie tylko w naszym kraju.

Czy młodzi muzycy mają szansę w naszym kraju zaistnieć bez kontraktu z wielkimi wytwórniami?

Wierzymy, że jest to możliwe, aczkolwiek trudne do przejścia są pewne stereotypy... Sam dobrze wiesz co mamy na myśli.

Czy stawiacie sobie jakąś misję... chodzi mi o teksty. Chcecie przekazać coś konkretnego, czy są to raczej zapiski waszych odczuć, myśli?

Sądzę że każdy człowiek, bardziej lub mniej świadomie, zastanawia się nad zdarzeniami które przytrafiają mu się w życiu. Myśli te wystarczy poukładać tematycznie – i to wszystko! Interpretacja jest dowolna. Inna ideologia nie istnieje.

Co będzie dla was wyznacznikiem sukcesu? Co sprawi, że powiecie "Udało się!"

Kiedyś usłyszałem czyjąś wypowiedź, że jeżeli człowiek jest w pełni zadowolony z tego co robi i twierdzi że nie musi nic poprawiać, to znaczy że nadszedł czas, aby przestać to robić. Nie potrafię odpowiedzieć, kiedy to nastąpi.

Co jest dla was przyjemniejsze granie w studio czy granie na koncertach...

Oczywiście koncerty. Kontakty z ludźmi dają dużą frajdę wszystkim w zespole. Często słyszymy, że nasze koncerty są lepsze, niż materiał nagrany w studio, chociaż my miewamy inne zdanie (ale rzadko)

Sądzicie, że muzyka gitarowa ma szansę powrócić na szczyty list przebojów i pokonać w walce grupy typu ATC, ATB i inne tego?

Myślimy że już najwyższy czas! Muzyka gitarowa dobrze się ma na zachodzie i chyba czas żeby w Polsce też tak się stało. Mieliśmy okazje bywać w innych krajach i chyba wiemy co mówimy.

Jaka jest wasza opinia na temat polskiej prasy muzycznej, serwisów internetowych poświęconych muzyce no i oczywiście MTV i Vivie Polska...

Czytamy, słuchamy, analizujemy, wyciągamy wnioski i tyle! Wszelkie media muzyczne są, jakie są. Z niektórymi bardzo dobrze się współpracuje, z innymi (mniej otwartymi hehe) jakoś... Trudno powiedzieć coś konkretnego na ten temat. Zresztą nie nam osądzać.

Co sądzicie na Internecie?

Internet to nowoczesne medium, jeszcze nie do końca rozpowszechnione w naszym kraju. Wykorzystujemy jednak Internet jak tylko się da, o czym można przekonać się odwiedzając naszą stronę www.hakelebery.pl. Wierzymy bardzo, że niebawem Internet stanie się najpopularniejszą formą komunikacji, dlatego też naszą płytę nazwaliśmy po prostu „www.hakelbery.pl” Poprzez naszą stronę umożliwiliśmy bezpośredni kontakt z nami, często bywamy na różnego rodzaju czatach, a nawet mamy swój własny kanał #hakelbery!

Czy MP3 to dla was zło konieczne, czy raczej szansa?

Mp3 to po prostu reklama tego co robimy. Sami chętnie odwiedzamy strony na których są mp3 i sądzę, że jest to atrakcyjna forma prezentowania muzyki. Osobiście po zapoznaniu się z mp3 kapeli która mnie interesuje i tak kupuję płytę. Mp3 nigdy nie zastąpią płyty słuchanej na dobrym sprzęcie i klimatu, jaki towarzyszy zrywaniu folii i ceremonii odsłuchiwania ulubionego materiału. Mp3 na naszej stronie nieco się różnią od wersji nagranych na płycie.

Jakie macie plany koncertowe w najbliższym czasie?

Gramy koncerty gdzie tylko się da. Zawsze to robiliśmy, a teraz szczególnie zależy nam na tym, ponieważ mamy coś swojego do powiedzenia. Na www.hakelbery.pl można znaleźć szczegółowe informacje na ten temat, które są na bieżąco uzupełniane i aktualizowane.

Dziękuję za rozmowę

import rozrywka
Dowiedz się więcej na temat: koncerty | muzyka | internet | studio | mp3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy