Reklama

Michał Szczygieł i Chiara Grispo "Since You Left Me": Na bycie artystą składają się impulsy

Michał Szczygieł ma swoje pięć minut. Po bardzo dobrze przyjętym singlu "Nic tu po mnie", którego teledysk zobaczyło już w sieci ponad piętnaście milionów widzów, przyszedł czas na duet z Chiarą Grispo. Artyści nagrali wspólnie piosenkę "Since You Left Me".

Michał Szczygieł ma swoje pięć minut. Po bardzo dobrze przyjętym singlu "Nic tu po mnie", którego teledysk zobaczyło już w sieci ponad piętnaście milionów widzów, przyszedł czas na duet z Chiarą Grispo. Artyści nagrali wspólnie piosenkę "Since You Left Me".
Chiara Grispo i Michał Szczygieł promują singel "Since You Left Me" /materiały prasowe

Chiara Grispo znana jest jako bajkowa Vaiana. Włoszka użyczyła swojego głosu głównej bohaterce filmu Disneya i wykonała także jeden z utworów znajdującym się na ścieżce dźwiękowej animacji. Grispo śpiewa po angielsku i włosku. 

- Jeden z menadżerów Disneya powiedział mi, że szukają młodej artystki, która mogłaby wcielić się w postać Vaiany i przy okazji zaśpiewać wszystkie piosenki - opowiada Grispo.

Posłuchaj piosenki "Since You Left Me" w serwisie Tekściory.pl!

Reklama

- Wzięłam udział w castingu, a producenci powiedzieli potem, że jestem stworzona do tej roli. To była cudowna, ale bardzo ciężka praca. Naprawdę żyłam tą bajką, byłam w tej historii - wspomina.

Z kolei Michał Szczygieł wypłynął przy okazji ósmej edycji telewizyjnego talent show "The Voice of Poland".

- Ten program był moim mostem do większej rozpoznawalności - mówi Interii wokalista.

Posłuchaj piosenki "Nic tu po mnie" w serwisie Tekściory.pl!

- Wierzę w to, że to nie jest jedyna droga do tego, aby odnieść sukces, a nawet jestem zdania, że ludzie radzący sobie bez tego wkładają w swój rozwój więcej pracy. Bez programu mógłbym pewnie osiągnąć sukces, ale jest to tylko gdybanie. To co osiągnąłem jest w dużej mierze zasługą 'VOP' i potrafię to docenić  - dodaje.

18-latka do finału show TVP2 doprowadził Andrzej Piaseczny.

- Głosowała publiczność i to ona ma zawsze rację, bo gdy zgasną światła, to uczestnicy będą już dorosłymi artystami i będą musieli radzić sobie na rynku. To publiczność będzie wybierała, klikała i oglądała, a my dowiemy się wtedy, kto naprawdę wygrał - komentował wyniki w rozmowie z Interią Andrzej Piaseczny.

Trener wokalisty był przekonany, że wkrótce podbije on listy przebojów.

- Wierzę w Szczygła, bo jest tak oryginalnym typem, którego ten program w tej edycji nie widział. Mam też pewność, że jego singel będzie bardzo mocno grany - stwierdził Piaseczny.

Szczygieł i Grispo nie wykluczają, że w przyszłości znów ich zawodowe drogi się przetną.

- Na razie mamy jeden numer i nie planujemy czegoś dalej. Ale na bycie artystą składają się impulsy i niczego nie da się w stu procentach przewidzieć - kończy Szczygieł.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michał Szczygieł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy