Reklama

Zenek Martyniuk przytył po powrocie koncertów. Jak chce wrócić do formy?

Odmrożenie koncertów sprawiło, że do pracy wreszcie wrócili muzycy. Jedną z gwiazd Wakacyjnej Trasy Dwójki jest Zenek Martyniuk z grupą Akcent. Okazuje się, że król disco polo planuje już wakacje pod koniec roku.

Odmrożenie koncertów sprawiło, że do pracy wreszcie wrócili muzycy. Jedną z gwiazd Wakacyjnej Trasy Dwójki jest Zenek Martyniuk z grupą Akcent. Okazuje się, że król disco polo planuje już wakacje pod koniec roku.
Zenek Martyniuk cieszy się z powrotu koncertów /AKPA

Zenek Martyniuk podkreśla, jak bardzo brakowało mu koncertów i spotkań z publicznością podczas lockdownu.

Lider grupy Akcent (sprawdź!) bierze udział w Wakacyjnej Trasie Dwójki - za nim już występy w Mrągowie i Koszalinie. Pojawi się też podczas wielkiego finału akcji - 29 sierpnia w Sopocie.

Poza tym król disco polo wystąpi m.in. na koncertach nad morzem (Rewal, Międzyzdroje, Ustronie Morskie) i na Mazurach.

Reklama

"W każdym z tych miejsc spróbuję złapać choć trochę oddechu i odpocząć odrobinę między koncertami, bo Polska jest piękna. W tej chwili na wakacje czasu nie ma, bo cały czas jestem w trasie. A jak wszystko dobrze się ułoży to w listopadzie polecimy na kilka koncertów do Kanady, potem czeka nas Ameryka i koncerty w Nowym Jorku i Chicago, a na końcu występy na Florydzie" - opowiada Zenek Martyniuk w "Fakcie".

"Zabieram ze sobą żonę i jak skończę koncertować, to zostaniemy właśnie jakiś czas na Florydzie, bo bardzo mi się tam podoba, dlatego będziemy się tam relaksować. W listopadzie i grudniu na Florydzie jest bardzo fajnie, bo nie ma już upałów, jest po dwadzieścia kilka stopni, więc przyjemnie. Za to ostatnio afrykańskie upały mieliśmy w Polsce, ale dla mnie to trochę za gorąco. Zdecydowanie wolę, jak jest dwadzieścia kilka stopni" - dodaje wokalista.

Powrót koncertów to również problemy z regularnymi posiłkami, co sprawiło, że Zenek ostatnio przybrał trochę na wadze. Martyniuk przyznaje, że odbiło się to na jego formie, ale nie stosuje żadnej diety.

"Na szczęście w tygodniu mam czas na pracę w ogrodzie, a bardzo lubię to robić, więc liczę, że ruch przed domem dobrze mi zrobi. No i chodzę na spacery z moją suczką Chiką, więc trochę tej aktywności na szczęście jest" - mówi Zenek Martyniuk.

INTERIA.PL/Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Zenon Martyniuk | Akcent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama