Reklama

Załamanie nerwowe Mariah Carey oficjalnie potwierdzone

Cindi Berger, rzeczniczka prasowa Mariah Carey, przyznała, że dochodzi ona do siebie po załamaniu nerwowym i fizjologicznym w nie ujawnionym z nazwy nowojorskim szpitalu. Przedstawicielka odmówiła jednak potwierdzenia pogłosek o rzekomej próbie samobójczej autorki przeboju "Heartbreaker". Zaprzeczyła również plotkom o rozstaniu Mariah z jej chłopakiem Luisem Miguelem.

Berger oświadczyła: "Mariah rozbiła kilka talerzy i szklanek, wtedy przypadkiem mogła zaciąć się w stopę. Z całą pewnością nie zrobiła sobie krzywdy z rozmysłem". Dodała też, że Mariah i Luis oficjalnie są razem, a Miguela nadal bardzo obchodzi los wokalistki.

Tymczasem angielski brukowiec "The Sun" przedstawił swoim czytelnikom zupełnie inny obraz zdarzeń. Według tej wersji wypadków, 25 lipca, po zerwaniu z przyjacielem, Mariah zadzwoniła do recepcji Tribeca Grand Hotel, gdzie wynajmowała pokój. Zażądała od obsługi dostarczenia dodatkowych ręczników, szlochając do słuchawki: "Wszędzie tu pełno krwi". Zaalarmowanych strażników hotelowych dobijających się do drzwi apartamentu piosenkarka nie wpuściła do środka. Dopiero ochroniarze Carey namówili ją do zmiany zdania. Ubraną jedynie w czarną halkę i szpilki gwiazdę, krwawiącą z lewej ręki, zawieziono najpierw do matki Patricii. Zaalarmowana rodzicielka wezwała policję i karetkę, która zawiozła jej córkę do szpitala. Zdaniem bliskiej koleżanki Mariah "była w strasznym stanie. Nikt nie wie, kiedy będzie mogła wrócić do pracy".

Reklama

Cindi Berger zapewniła, że kryzys formy Carey nie pogorszy znakomitych stosunków wykonawczyni z jej wytwórnią płytową Virgin. Powiedziała, że kierownicy firmy udzielają Mariah wielkiego wsparcia a jej dobre samopoczucie jest dla nich najważniejsze.

Gwiazda również myśli o dobru innych ludzi. Już będąc w szpitalu podjęłą decyzję o wystawieniu swoich bokserek (używanych, acz świeżo wypranych, do tego z dwuznaczną dedykacją) na internetową aukcję Ubid.com. Zyski ze sprzedaży zostaną przekazane na rzecz edukacyjnej akcji dobroczynnej "Knowledge Is Power".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mariah Carey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy