Reklama

Wytwórnia zawiedziona Geri Halliwell

Szefowie wytwórni EMI są niezbyt optymistycznie nastawieni co do szans sukcesu na brytyjskich listach przebojów najnowszego singla Geri Halliwell - "It's Raining Man". Sama piosenka niezbyt się im podoba, a ponadto afera z wykorzystaniem w teledysku dublerki ich zdaniem może zniechęcić ludzi do kupowania płytki.

Szefowie wytwórni EMI są niezbyt optymistycznie nastawieni co do szans sukcesu na brytyjskich listach przebojów najnowszego singla Geri Halliwell - "It's Raining Man". Sama piosenka niezbyt się im podoba, a ponadto afera z wykorzystaniem w teledysku dublerki ich zdaniem może zniechęcić ludzi do kupowania płytki.

Nowa wersja utworu z 1984 roku, pochodzącego z repertuaru grupy The Weathergirls, w odczuciu wszystkich jest znacznie gorsza od oryginału. Wytwórnia EMI robi obecnie wszystko, aby singel sprzedał się chociaż przeciętnie, bowiem wszyscy obawiają się kompletnej klapy.

"Wersja Geri jest słaba. Wszyscy pamiętają jeszcze oryginalne wykonanie i chyba nikt nie ma wątpliwości, że jej to niestety nie wyszło" - powiedziała jedna z osób zajmująca się kampanią reklamową nowego singla byłej członkini Spice Girls.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wytwórnia | Geri Halliwell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama