Wokalistka Dorota R. usłyszała zarzuty. Grozi jej 5 lat więzienia!
Na polecenie stołecznej prokuratury zatrzymano znaną piosenkarkę Dorotę R. W środę (22 listopada) usłyszała zarzuty w śledztwie dotyczącym m.in. stosowania gróźb w stosunku do jej b. partnera Emila H.
"Dzisiaj z udziałem Doroty R. będą wykonane czynności związane z ogłoszeniem zarzutów" - poinformował przed południem Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dodał, że chodzi o sprawę przeciwko m.in. Emilowi S. i Jackowi M. "podejrzanych o nakłaniania innych, ustalonych w sprawie osób do zmuszania Emila H. do określonego zachowania poprzez groźby".
W marcu tego roku "Gazeta Finansowa" pisała o "współpracy" obecnego chłopaka piosenkarki Emila S. z - jak informowała - "gangsterami, którzy mieli nakłaniać jej byłego partnera, Emila H. do wpłaty miliona złotych zadośćuczynienia na jej rzecz".
Kom. Robert Szumiata z komendy rejonowej policji w Warszawie poinformował, że piosenkarka została zatrzymana w swoim miejscu zamieszkania i przewieziona do prokuratury.
Wokalistka nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia. Zastosowano wobec niej środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z osobami, które w tej sprawie posiadają status podejrzanych oraz z pokrzywdzonym, zakaz opuszczenia kraju i poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. zł.
Prokuratura postawiła już zarzut wpływania groźbą na świadka. Dorocie R. grozi za to do 5 lat więzienia.
Pełnomocnik poszkodowanego, Roman Giertych na Twitterze poinformował, że w sądzie będzie chciał uzyskać zmianę zarzutu na wymuszenie rozbójnicze! A za to grozi nawet do 10 lat więzienia.