Wojciech Karolak nie żyje. "Gentleman z niebywałym sznytem"
Wojciech Karolak nie żyje. Był wybitnym polskim muzykiem jazzowym oraz kompozytorem. Pożegnali go fani i przyjaciele ze sceny.
O śmierci poinformował w mediach społecznościowych Hirek Wrona. "Wojciech Karolak usnął snem wiecznym. W spokoju i ciszy. RIP" - czytamy na Twitterze.
W sieci pojawiły się wzruszające pożegnania artysty.
"Legenda i gigant polskiego jazzu, światowej klasy organista i pianista, aranżer, kompozytor i bandleader, wspaniały człowiek, obdarzony niezwykłym poczuciem humoru. Jeden z najbardziej lubianych i podziwianych polskich muzyków jazzowych" - można przeczytać na stronie Jazz Forum.
"Odejście Wojtka Karolaka jest olbrzymią stratą polskiego jazzu i polskiej kultury" - dodano.
Muzyka pożegnał również Rafał Trzaskowski. "Wybitny jazzman, gentleman z niebywałym sznytem, zawsze wyróżniający się na tle komunistycznej szarzyzny - klasą i dowcipem. Nikt nie grał tak na organach Hammonda - ten wyjątkowy dźwięk oraz jedyną w swoim rodzaju barwę Fender Rhodesa zapamiętamy na zawsze. Kopalnia anegdot" - napisał.
"To był zaszczyt 'terminować' u Twojego boku i grać razem muzykę" - wspomniał z kolei Krzysztof Dziedzic. "Mam nadzieje, że Pan Wojciech Karolak siedzi sobie już fotel w fotel z Panią Marią Czubaszek i ich wszystkimi pieskami", "'Wyszłam za mąż, zaraz wracam' (sprawdź piosenkę!). Muzyka Wojciech Karolak, słowa Maria Czubaszek. Powinnismy im zazdrościć. Już są znowu razem" - pisali fani.