Reklama

Wilki kontra browar

Zespół Wilki ma zamiar podać do sądu jeden z wiodących polskich browarów. Powodem jest reklama, w której producent piwa przekonuje, że "Baśka nie miała fajnego biustu". W jednym z największych przebojów grupy Robert Gawliński śpiewa coś zupełnie przeciwnego.

Kością niezgody nie są jednak rozbieżne opinie na temat walorów rzeczonej niewiasty, lecz fakt, że browar wykorzystał w spocie sparafrazowane słowa piosenki bez pozwolenia zespołu.

"Od kilkunastu dni zespół poprzez fragment swojego przeboju kojarzony jest z piwem Okocim, które to piwo w swoim spocie telewizyjnym wykorzystuje fragment tekstu o Baśce. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Okocim użył go bez zgody zespołu" - napisała w oświadczeniu Monika Gawlińska, menedżerka Wilków.

"Prawo autorskie nie chroni bowiem twórcy, jeśli w jego dziele zostanie zmieniony choćby szyk zdania, bądź użyte zostanie zaprzeczenie. I tak właśnie zrobił Okocim używając zaprzeczenia - Baśka nie miała fajnego biustu".

Reklama

"Takie postępowanie poza tym, że jest nieetyczne, dodatkowo stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, więc postanowiliśmy wystąpić na drogę sądową" - ogłosiła Gawlińska.

Kontrowersyjny spot, w którym wykorzystano słowa piosenki Wilków, był jednym z najczęściej pokazywanych przez telewizję podczas meczów niedawnych piłkarskich mistrzostw Europy w Portugalii.

Nowy album Wilków ma pojawić się w październiku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: baśka | browary | Wilk | browar | Wilki | Robert Gawliński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama