Wielki Finał "Jeden z dziesięciu" bez Legendarnego Afrojaxa
Wszechstronny artysta i "poeta życia", czyli Legendarny Afrojax nie wystąpi w Wielkim finale Programu (26 kwietnia) "Jeden z dziesięciu". Twórca z powodu innych obowiązków nie mógł dotrzeć na nagranie teleturnieju.
Michał Hoffmann, którego na początku kwietnia można było zobaczyć w programie prowadzonym przez Tadeusza Sznuka, przedstawił się widzom jako "dziennikarz, poeta życia".
Wokalista, raper, muzyk i kompozytor grupy Afro Kolektyw pokonał wszystkich rywali i zdobył w sumie 132 pkt. Wynik pozwolił mu walczyć w Wielkim Finale, jednak Afrojax nie mógł wziąć w nim udziału.
Raper wyjaśnił, o co chodzi na Facebooku (zachowana pisownia oryginalna):
"dotarły do mię sygnały, że niektórzy chcą oglądać najbliższy wielki finał 1 z 10. bardzo dobrze, bo to w ofercie tvp jedna z nielicznych jadalnych pozycji <palacz> - ale mnie się tam proszę nie spodziewać, gdyż na nagranie udało mi się nie dojechać z powodu innych, kolidujących z nim obowiązków" - napisał Hoffman.
Hoffmann znany jest także pod pseudonimami Peter Bergstrand, Afro, Pan Bełgot, Kuteusz, Jimmy Dean, Gun Wo i Gabriel. W dorobku ma gościnną współpracę z m.in. Furią Futrzaków, Newest Zealand, Dagadaną oraz duetem Łona & Webber.
Jego twórczość pod szyldem Legendarny Afrojax przepełniona jest kontrowersyjnymi treściami (od okładki z żarówką umieszczoną w odbycie poczynając).
- Skoro w tekstach rozbieram duszę do naga, to nic nie stoi na przeszkodzie, bym rozebrał i ciało. Gdyż wstydzę się znacznie bardziej niektórych swoich myśli, niż swojego członka - mówił Afrojax w rozmowie z Interią.
Zobacz, jak w "Jeden z dziesięciu" radził sobie Afrojax:
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***
