W łóżku lubi być zdominowana
Piosenkarka Rihanna akcentuje swój władczy i mocny charakter. W sypialni gwiazda pop woli jednak oddać inicjatywę mężczyznom.
"Lubię rządzić, mam władczy charakter w życiu codziennym. W prawie wszystkich jego aspektach" - podkreśliła wokalistka.
"Wciąż jednak lubię czuć się jako ta słabsza płeć" - przyznała jednocześnie.
"Jestem przekonana, że w pewnych sprawach to faceci powinni wziąć stery w swoje dłonie, a ja powinnam zachowywać się kobieco. Tak na przykład jest w sypialni. Jeżeli jest inaczej, to mnie to nie interesuje" - przyznała.
Znana z kontrowersyjnych wypowiedzi Rihanna zaznaczyła w wywiadzie, że ma świadomość bycia wzorcem dla młodych fanów. To momentami krępuje gorącokrwistą gwiazdę.
"Chce być wzorem, a jednocześnie chcę żyć tak, jak mam na to ochotę. Gwiazdy muzyki pop nie mogą zachowywać się jak gwiazdy rocka. Naszym zadaniem jest bycie modelowym przykładem. To zabiera nam całą zabawę" - stwierdziła wokalistka.
Rihanna dodała jednak, że przez ostatnie lata mogła być bardziej sobą.
"Na początku mojej kariery miałam liczne ograniczenia. Miałam zakaz noszenia czerwonej lub różowej szminki. A ja chciałabym być sobą" - powiedziała.