Reklama

Vince Neil: Więcej dziewczyn

Vince Neil, podobnie jak pozostali koledzy z Motley Crue, miał wielką słabość do kobiet, szczególnie kształtnych blondynek z długimi włosami i dużymi piersiami. Niebawem Vince postara się wybrać jego zdaniem najseksowniejszą kobietę w Ameryce, która otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 25 tys. dolarów, jak również pomoc Neila na dalszej drodze do kariery.

13 lutego, czyli dzień przed walentynkami, Vince uda się do Las Vegas, aby być gospodarzem konkursu w Jaguar's Gentlemen Club, który odbywać się będzie pod hasłem... "More Girls, Girls, Girls".

"To będzie najdzikszy, najbardziej szalony i erotyczny konkurs topless, jaki się kiedykolwiek odbył" - zapewnia Vince.

U pań oceniane będą cztery elementy: oryginalny kostium, prezencja w bieliźnie, charakter i osobowość oraz umiejętność tańca na udach partnera. Częścią show będzie między innymi taniec na udach jednego z widzów. A podobno widownia ma być naszpikowana sławami świata filmu i muzyki, więc może być ciekawie.

Reklama

Show Vince'a opisuje się jako połączenie amerykańskiej wersji programu "Idol" z konkursem piękności.

Neil zamierza sprzedawać licencję na tego typu program w różnych częściach świata. Paniom, które będą miały szczęście pokazać się z jak najlepszej strony, Vince będzie się starała umożliwić zaistnienie w filmie, telewizji, pozowanie do magazynów i kalendarzy itp.

Odsuwanie przez Vince'a muzyki na dalszy plan nie tylko fanom Motlry Crue się nie podoba. Żarliwym krytykiem wokalisty jest jego były kolega z zespołu, Tommy Lee, który zresztą nigdy specjalnie za Neilem nie przepadał. Perkusista skrytykował Vince'a przede wszystkim za udział w reality-show "The Surreal Life", w którym kilka gwiazd było zamkniętych w domu przez pewien czas. Dziwne jest to o tyle, że przed niespełna rokiem Tommy marzył o tym, aby mieć własny reality-show na wzór "Rodziny Osbourne'ów".

"Gwiazdy rocka nie biorą udziału w takich programach. Nie mówię, że ten akurat mi się nie podoba ani nie zamierzam go oceniać. Sądzę, że Vince biorąc w tym udział pokazuje, na jak niskim jest poziomie. Niszczyć to, co zostało z wielkiego kiedyś zespołu bardzo mnie denerwuje. Daj spokój człowieku! W jednym miejscu z Corey'em Feldmanem?" - dziwi się byłemu koledze Tommy Lee.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Motley Crue | show | Vince Neil
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama