Reklama

Victoria Frigerio chce pracować z U2

Victoria Frigerio, wokalistka podbijającej ostatnio dyskotekowe parkiety grupy Wamdue Project, marzy o tym, by pracować z U2. Ostatnio zaoferowała Irlandczykom, że przerobi jedną z ich kompozycji na utwór taneczny.

Victoria, oprócz kariery wokalistki, marzy o wyrobieniu sobie marki jako producent nagrań innych zespołów. "Muszę być również producentem, dzięki temu będę mogła wyrazić siebie. Muzyka taneczna jest tak powierzchowna, a w rocku jest tyle uczucia. Chciałabym przywrócić świetność muzyce rockowej" - powiedziała.

Panna Frigerio planuje zacząć od samego szczytu - pragnie zremiksować utwór U2, swojego ulubionego rockowego zespołu. "Kocham U2 i Bono. To fantastyczni muzycy, a przy tym podziwiam charytatywną działalność Bono i to, w jaki sposób potrafi przekonać przywódców bogatych krajów, by pomagali tym biedniejszym" - twierdzi.

Reklama

Przy okazji wokalistka Wamdue Project przeprosiła wszystkich zgorszonych jej fatalnym akcentem, który słychać w pierwszym przeboju grupy "King Of My Castle". Victoria nagrała ten utwór zaraz po przeprowadzce do Stanów z rodzimej Argentyny, kiedy jeszcze nie znała ani słowa po angielsku i nie wiedziała co śpiewa. "Kiedy nagrywałam płytę, wszystkie teksty zapisano mi fonetycznie, bo nie rozumiałam ani słowa po angielsku. To było bardzo trudne i śpiewałam bez uczucia. Dzisiaj nienawidzę słuchać tych piosenek, uważam, że mają okropne teksty" - żaliła się Victoria.

"Ze względu na okropny akcent słuchacze mnie nie rozumieli. Próbowałam śpiewać 'Free in my trapped soul' [Wolna w głębi uwięzionej duszy], a wszyscy myśleli, że śpiewam 'Queen of my trestle' [Królowa mojego filaru]" - dodała.

Victoria i cały zespół Wamdue Project, a także formacja Taka Boom, od piątku przebywają w Polsce. W ramach imprezy "One World" wystąpią w warszawskim klubie "Lokomotywa".

WENN
Dowiedz się więcej na temat: U2 | victoria | VICTORIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy