Reklama

UFO: Pete Way nie żyje. Założyciel hardrockowej legendy miał 69 lat

Dwa miesiące po poważnym wypadku na skutek odniesionych wówczas obrażeń zmarł Pete Way, wieloletni basista i założyciel brytyjskiej hardrockowej grupy UFO.

Dwa miesiące po poważnym wypadku na skutek odniesionych wówczas obrażeń zmarł Pete Way, wieloletni basista i założyciel brytyjskiej hardrockowej grupy UFO.
Pete Way w akcji z grupą UFO (z lewej wokalista Phil Mogg) - Londyn, 25 lipca 2010 r. /Christie Goodwin /Getty Images

Informacja o śmierci Pete'a Waya pojawiła się na jego oficjalnym facebookowym profilu w piątek (14 sierpnia).

"Dwa miesiące temu odniósł bardzo poważne obrażenia w wypadku, ale walczył dzielnie. Niestety dziś odszedł. Była przy nim jego żona Jenny" - czytamy.

Way był oryginalnym członkiem grupy UFO (posłuchaj!), którą założył w 1968 r. razem z wokalistą Philem Moggiem, gitarzystą Mickiem Boltonem i perkusistą Andym Parkerem.

Reklama

Basista opuścił zespół w 1982 r., by do niego wrócić na krótko w 1988 r. i na stałe trzy lata później. Z powodów zdrowotnych zrezygnował z występów w UFO w 2008 r.

Way występował również w zespołach Waysted, Fastway (razem z byłym gitarzystą Motorhead 'Fast' Eddiem Clarke'em) i własną grupą The Pete Way Band. Basista towarzyszył również byłemu gitarzyście UFO i Scorpions w jego zespole the Michael Schenker GroupOzzy'emu Osbourne'owi, wokaliście Black Sabbath.

Pete Way pracował również jako producent (m.in. Twisted Sister i the Cockney Rejects), a na początku 2020 r. wydał swój ostatni solowy album "Walking on the Edge".

"Ten rok jest coraz gorszy. Pete Way, jeden z największych 'charakterów' w metalu... nie żyje... Bardzo zabawny człowiek. RIP Pete" - napisał Geezer Butler, basista Black Sabbath.

UFO to zespół o barwnej historii, prawie tak barwnej jak ich twórczość. Każdy zespół, który był w branży muzycznej od ponad 40 lat ma za sobą lata doświadczeń, zarówno trudnych jak i tych owocnych, usłanych sukcesami. Zespół w swej karierze przeżył wiele zmian składu.

W maju 2018 r. Mogg ogłosił, że jubileuszowa trasa "Last Orders" z okazji 50-lecia istnienia będzie jego ostatnią w roli frontmana grupy. Od początku marca zespół zagrał kilkadziesiąt pożegnalnych koncertów w Wielkiej Brytanii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: U.F.O. | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama